Strona 1 z 5

Jaki telewizor do 2000

: 22 lipca 2015, 23:41 - śr
autor: Breathless
Bede wkrotce poszukiwał TV. Chciałbym, żeby miał dość sporo cali, chociaż w sumie pokój nie jest zbyt duży.
Jakie konkretnie modele TV byscie polecili do kwoty 2000 zł?
Jest coś na co warto zwrócić uwagę? Czym się kierować przy wyborze TV w tej cenie?

Re: Jaki telewizor do 2000

: 23 lipca 2015, 01:09 - czw
autor: Tom01
Teraz nie ma telewizorów. Są tylko emulatory nazywane dla zmyłki LCD-TV. ;)

Re: Jaki telewizor do 2000

: 23 lipca 2015, 08:58 - czw
autor: Breathless
A plazmy?

Re: Jaki telewizor do 2000

: 23 lipca 2015, 09:32 - czw
autor: max
Breathless pisze:A plazmy?
Były, ale się skończyły.
Tom01 pisze:Teraz nie ma telewizorów. Są tylko LCD-TV. ;)
Nawet tego już nie ma. Zostały same LED TV, czyli jedno wielkie G.

PS. Jest jeden aspekt, który uległ poprawie. Potaniały krzywe TV. :)

Re: Jaki telewizor do 2000

: 23 lipca 2015, 11:06 - czw
autor: Tom01
Breathless pisze:A plazmy?
Da się kupić plazmę, ale używaną. Trzeba zwrócić uwagę na stan licznika i jak się trafi - brać. Nic lepszego przez następne 5-10 lat nie będzie. LCD na telewizor nadaje się jak świnia na wierzchowiec. Pewne nadzieje są w OLED, ale dużo wody upłynie zanim potanieją do poziomu plazm.

Re: Jaki telewizor do 2000

: 23 lipca 2015, 12:31 - czw
autor: max
Tom01 pisze:Nic lepszego przez następne 5-10 lat nie będzie.
Mam nadzieję, że obecne plazmy tyle wytrzymają. Grzeje się to trochę na górnym wylocie otworów wentylacyjnych, zwłaszcza zasilanie (przeciążone przy jasnym obrazie), a wysoka temperatura to wróg elektroniki. Nawet myślałem, żeby jakieś wentylatorki wyciągowe na górze zamontować, ale nie wiem, czy nie zaburzy to obiegu powietrza tak, że w jednym miejscu będzie lepiej, a w innym jeszcze gorzej.

Re: Jaki telewizor do 2000

: 23 lipca 2015, 17:38 - czw
autor: Breathless
No dobra. Potrzebuje nowy, więc plazma odpada. To na co zwracać uwage przy kupnie? Są jakieś polecane modele do 2000?

Re: Jaki telewizor do 2000

: 23 lipca 2015, 18:25 - czw
autor: Tom01
Breathless pisze:To na co zwracać uwage przy kupnie?
Np przekątną. Jakość obrazu będzie i tak pod psem, więc obojętnie co Pan wybierze. Wszystkie LCD TV jakie widziałem z przedziału do kilku tys zł to dno i wodorosty. Powyżej niewiele lepiej. Choć nie, przepraszam, wodorostów nie mogę tak obrażać. Jednym słowem - masakra. Jednolity ekran w koszmarne kolorowe plamy. Nie bez powodu w sklepie nie pozwolą podłączyć laptopa i wyświetlić np szarego tła. Gamma taka, że kontrast na detalach wyłupia oczy żywcem. Jaskrawość 10x za duża i pomimo podświetlenia LED niemożliwa do wyregulowania. Wycieki światła na czerni i nierówność podświetlenia jak z koszmaru. Ostrość przy nienaturalnych rozdzielczościach nie istnieje. Ostatnią razą miałem na biurku jakiegoś Panasonica LCD 4K za niecałe 3 tys i takoż samego Samsunga. Toto nie jest warte zapłacenia 200 zł bo monitor za 200 zł lepiej świeci. Raczej firma powinna dopłacić za prawo do dręczenia użytkowników i pokrywać koszty utraty zdrowia zarówno fizycznego jak i psychicznego. ;)

Re: Jaki telewizor do 2000

: 23 lipca 2015, 19:03 - czw
autor: GrzesiekR
Tom01 pisze:
Breathless pisze:To na co zwracać uwage przy kupnie?
Np przekątną. Jakość obrazu będzie i tak pod psem, więc obojętnie co Pan wybierze. Wszystkie LCD TV jakie widziałem z przedziału do kilku tys zł to dno i wodorosty. Powyżej niewiele lepiej. Choć nie, przepraszam, wodorostów nie mogę tak obrażać. Jednym słowem - masakra. Jednolity ekran w koszmarne kolorowe plamy. Nie bez powodu w sklepie nie pozwolą podłączyć laptopa i wyświetlić np szarego tła. Gamma taka, że kontrast na detalach wyłupia oczy żywcem. Jaskrawość 10x za duża i pomimo podświetlenia LED niemożliwa do wyregulowania. Wycieki światła na czerni i nierówność podświetlenia jak z koszmaru. Ostrość przy nienaturalnych rozdzielczościach nie istnieje. Ostatnią razą miałem na biurku jakiegoś Panasonica LCD 4K za niecałe 3 tys i takoż samego Samsunga. Toto nie jest warte zapłacenia 200 zł bo monitor za 200 zł lepiej świeci. Raczej firma powinna dopłacić za prawo do dręczenia użytkowników i pokrywać koszty utraty zdrowia zarówno fizycznego jak i psychicznego. ;)
Panowie, mocno przesadzacie. W treści telewizyjnej nierównomierności nie są tak ważne jak przy komputerowej. Ja mam (jak wielu) LCD TV, używam i nie narzekam, a wybredny jestem. Mi jakoś bez problemów pozwolono podłączyć do laptopa i oglądałem go do woli z obrazem komputerowym. Robicie mitologię do plazmy, która szału nie robi, a LCD jest wiele przyzwoitych. Od dawna jest podświetlenie tylko LED.

Re: Jaki telewizor do 2000

: 23 lipca 2015, 19:40 - czw
autor: Tom01
GrzesiekR pisze:używam i nie narzekam, a wybredny jestem
Jak widać, nie jest Pan tak wybredny jak inni, np ja. Ilekroć gdziekolwiek widzę LCD-TV to mnie skręca. :)

Re: Jaki telewizor do 2000

: 23 lipca 2015, 19:53 - czw
autor: Czornyj
Na telewizorach realnie zna się nasz forumowy kolega, mkoper (Maciek Koper), właściciel skalibrujtv.pl, redagujący testy na portalu hdtv.pl. Facet skalibrował tysiące telewizorów, testuje najnowsze zabawki, ma referencyjny sprzęt laboratoryjny za ponad 100kpln, ogarnia studia postprodukcyjne, gradingowe itd. produkujące pod broadcast/kinówkę, jest uznanym autorytetem i eksertemw tej materii. Proponuję lekturę testów i forów hdtv lub bezpośrednio nękać Maćka, nikt, bardzo, bardzo, bardzo, długo nikt nie zna się lepiej na tej tematyce (i pewnie nie prędko na tym poziomie się pozna) ;)

Re: Jaki telewizor do 2000

: 23 lipca 2015, 20:19 - czw
autor: GrzesiekR
Tom01 pisze:
GrzesiekR pisze:używam i nie narzekam, a wybredny jestem
Jak widać nie tak jak inni, np ja. Ilekroć gdzielkowiek widzę LCD-TV to mnie skręca. :)
Co innego w dużym sklepie, co innego w domu po odpowiednim ustawieniu.

Re: Jaki telewizor do 2000

: 23 lipca 2015, 20:57 - czw
autor: Tom01
GrzesiekR pisze:Co innego w dużym sklepie, co innego w domu po odpowiednim ustawieniu.
No pacz Pan, nie wiedziałem.... ;)

A poważniej, LCD-TV jest nieregulowalny. Może być tylko bardzo zły lub trochę mniej zły. Wysokie modele, jakie Maciek kalibruje, bo nie czarujmy się, jaki jest sens wynajmować fachowca do TV "z Biedronki", mają trochę więcej możliwości grzebania, można je nawet sprzętowo linearyzować ale zupełnie nie tu leżą ich głównie wady. Oczywiście ludzie je kupują i się na nie patrzą, bo nie mają wyjścia, punktu odniesienia albo jednego i drugiego razem.

Re: Jaki telewizor do 2000

: 23 lipca 2015, 23:10 - czw
autor: max
Gdzieś już to chyba pisałem, ale LCD/LED TV ma bardzo niski kontrast. Widać to, gdy oglądamy film na monitorze komputerowym o identycznej konstrukcji. Brak czerni powoduje niesamowite spłycenie głębi obrazu. Ponieważ z beznadziejną czernią nic się nie da zrobić, jedyną możliwością jest oszukać nasze zmysły. Robi się to wykrzywiając krzywą gamma z linii prostej na kształt litery S. Rozjaśnieniu ulegają jasne obszary, przyciemnieniu ciemne. Zatem w jasnych i ciemnych obszarach tracimy szczegóły obrazu, które zlewają się w jednolitą plamę.
Kolejna sprawa to zwykle wysoka moc podświetlenia, sprawiająca wrażenie podwyższenia kontrastu, szczególnie w dzień. Przy dużej ilości światła odbijającego się i rozpraszającego od matowej powierzchni, podwyższenie znikomego kontrastu może wtedy nawet stać się faktem.
Następnie podwyższa się nasycenie kolorów, dzięki którym mamy piękne czerwono-pomarańczowe twarze, trawę w kolorze kamizelki odblaskowej.

W końcu wykrzywia się ekran i dodaje androida z mnóstwem niepotrzebnych aplikacji, aby odwrócić uwagę od jakości (bylejakości) obrazu i przypadkiem nie oglądać na tym filmów. W końcu i tak praktycznie się nie da.

TV o naturalnej wysokiej kontrastowości takiej masakry obrazu nie potrzebują, aby wyglądać atrakcyjnie.

Niestety nawet OLEDy, o znakomitej kontrastowości, też są w sklepach beszczeszczone. Tym razem, aby wyróżnić się od reszty badziewia. Z plazmami było podobnie, ale po przyniesieniu takiej do domu, ustawieniu THX Cinema (czy coś takiego), obraz jest super.

PS. Proponuję wybrać jakiegoś Panasonica, Full Hd, nie 4K, który został jakoś fabrycznie skalibrowany i ma to THX Cinema. Nie wiem, jakie tam wsadzają matryce: MVA czy IPS. Oba typy mają swoje wady i za.., znaczy wady i ułomności.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Jaki telewizor do 2000

: 24 lipca 2015, 09:26 - pt
autor: GrzesiekR
max pisze:Gdzieś już to chyba pisałem, ale LCD/LED TV ma bardzo niski kontrast. Widać to, gdy oglądamy film na monitorze komputerowym o identycznej konstrukcji. Brak czerni powoduje niesamowite spłycenie głębi obrazu. Ponieważ z beznadziejną czernią nic się nie da zrobić, jedyną możliwością jest oszukać nasze zmysły. Robi się to wykrzywiając krzywą gamma z linii prostej na kształt litery S. Rozjaśnieniu ulegają jasne obszary, przyciemnieniu ciemne. Zatem w jasnych i ciemnych obszarach tracimy szczegóły obrazu, które zlewają się w jednolitą plamę.
Kolejna sprawa to zwykle wysoka moc podświetlenia, sprawiająca wrażenie podwyższenia kontrastu, szczególnie w dzień. Przy dużej ilości światła odbijającego się i rozpraszającego od matowej powierzchni, podwyższenie znikomego kontrastu może wtedy nawet stać się faktem.
Następnie podwyższa się nasycenie kolorów, dzięki którym mamy piękne czerwono-pomarańczowe twarze, trawę w kolorze kamizelki odblaskowej.

W końcu wykrzywia się ekran i dodaje androida z mnóstwem niepotrzebnych aplikacji, aby odwrócić uwagę od jakości (bylejakości) obrazu i przypadkiem nie oglądać na tym filmów. W końcu i tak praktycznie się nie da.

TV o naturalnej wysokiej kontrastowości takiej masakry obrazu nie potrzebują, aby wyglądać atrakcyjnie.

Niestety nawet OLEDy, o znakomitej kontrastowości, też są w sklepach beszczeszczone. Tym razem, aby wyróżnić się od reszty badziewia. Z plazmami było podobnie, ale po przyniesieniu takiej do domu, ustawieniu THX Cinema (czy coś takiego), obraz jest super.

PS. Proponuję wybrać jakiegoś Panasonica, Full Hd, nie 4K, który został jakoś fabrycznie skalibrowany i ma to THX Cinema. Nie wiem, jakie tam wsadzają matryce: MVA czy IPS. Oba typy mają swoje wady i za.., znaczy wady i ułomności.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
@Max, przesadzasz, koloryzujesz, przejaskrawiasz, przerysowywujesz, zniekształcasz rzeczywistość w tym zakresie wprawiając ludzi w błąd. Jestem użytkownikiem TV LCD (Sony Bravia) i obraz mojego urządzenia nie przedstawia żadnej z Twoich przekoloryzowanych zjawisk w stylu trawa jak kolor kamizelki, pomarańczowa twarz, mocno powykrzywiana gamma, która powinna skutkować znikomą widocznością szczegółów w cieniach i super jasną bielą w kolorze niebieskopodobnym. Obraz jest bardzo przyzwoity, ma niezły balans kolorów, a przy dobrym sygnale z cyfrowej telewizji naziemnej po prostu świetny. Co nieco mogę sie o tym wypowiedzieć, więc proszę nie mów tutaj takich ogólnikowych, przejaskrawionych rzeczy. Poza tym przedstawiane przez Ciebie obrazki to typowa przejaskrwiona manipulacja.
Drogi wątkotwórco, @Breathless, niestety na tym forum pytanie o telewizor będzie się kończyło wychwalaniem pod niebiosa plazm, równaniu z ziemną LCD przez Tom01, max i kilku innych nakręcowych przez nich osób. Rzeczywistość jest nieco inna i proponowałbym przyjrzeć się jej na własne oczy, najlepiej u kogoś w domu z możliwością pobawienia się ustawieniami z TV o przyzwoitej jakości. Niestety na tym rynku ostatnio znikają takie marki jak Sony czy Panasonic, które robiły bardzo dobre TV, ale napewneo coś się znajdzie. Szczegółów nie znam więc się nie wypowiem.
Poza tym, nie każdy ma takie wymagania jak max i Tom01 w tym zakresie, że oni na LCD patrzeć nie mogą.

Re: Jaki telewizor do 2000

: 24 lipca 2015, 11:56 - pt
autor: max
GrzesiekR pisze:@Max, przesadzasz, koloryzujesz, przejaskrawiasz, przerysowywujesz, zniekształcasz rzeczywistość w tym zakresie wprawiając ludzi w błąd.
To nie ja, to LED TV. :twisted:
GrzesiekR pisze:Drogi wątkotwórco, @Breathless, niestety na tym forum pytanie o telewizor będzie się kończyło wychwalaniem pod niebiosa plazm, równaniu z ziemną LCD przez Tom01, max i kilku innych nakręcowych przez nich osób. Rzeczywistość jest nieco inna i proponowałbym przyjrzeć się jej na własne oczy, najlepiej u kogoś w domu z możliwością pobawienia się ustawieniami z TV o przyzwoitej jakości. Niestety na tym rynku ostatnio znikają takie marki jak Sony czy Panasonic, które robiły bardzo dobre TV, ale napewneo coś się znajdzie. Szczegółów nie znam więc się nie wypowiem.
Poza tym, nie każdy ma takie wymagania jak max i Tom01 w tym zakresie, że oni na LCD patrzeć nie mogą.
Proponuję trzymać się tych zaleceń, bo i tak nie ma innego wyboru.
Moje kosmiczne "wymagania" stały się już niemożliwe do spełnienia i nieaktualne, od kiedy w sprzedaży nie ma plazm. Wcześniej, można było kupić świetną plazmę w cenie zbliżonej lub nawet niższej od słabego LCD, więc to "nakręcanie" miało sens. Teraz nie ma żadnego, bo nowe plazmy nie są do kupienia.

Re: Jaki telewizor do 2000

: 24 lipca 2015, 11:59 - pt
autor: Tom01
GrzesiekR pisze:Jestem użytkownikiem TV LCD
Właśnie dlatego ma Pan dość liberalne stanowisko. Zaakceptował Pan stan obecny i co ważniejsze, nie ma Pan porównania. Widziałem mnóstwo przypadków podobnych do Pana. Nie ortodoksyjnych, fanatycznych obrońców, ale ludzi, którym wydaje się, że obiektywnie patrzą na świat, ocenę wykonują względnie rzetelnie, widzą wady ale widzą też zalety i ogólny bilans jest przyzwoity, akceptowalny. W każdym razie nie dramatyczny tak jak ja to rysuję. I wszystko byłoby zgodne z Pana opinią, gdyby nie to, że widziałem na własne oczy kiedy kilku z nich, tylko kilku, bo wypożyczenie LCD i Plazmy do domu to rzadkość, którzy mieli przyjemność rzeczywiście porównać przez kilka dni oba telewizory. I wie Pan co? Światopogląd "telewizorowy" odwraca się o 180st.

Przykład z forum nikoniarzy, perypetie jak większość z nas: LCD czy plazma. Człowiek chodził wokół tematu wiele miesięcy i zależnie od podpowiedzi forumowiczów, przeważała jedna lub druga koncepcja. W końcu wygrał LCD. Większy wybór, nowsze, nowocześniejsze, więcej bajerów, no i nie mogą być takie lipne jak niektórzy fanatycy mówią. Typowy proces decyzyjny. Owego człowika, Pana Roberta znam osobiście, trochę starszy ode mnie, koło 50-tki. Spokojny, wyważony człowiek. Wypowiedzi:

"TV już w domu pięknie świeci, ale zupełny spad kapci z nogów jak wrzuciłem na TV swoje zdjęcia. Normalnie rewelacja. Czy to efekt matrycy IPS czy mojego dobrego ustawienia parametrów wyświetlania. (...) Generalnie to niesamowite oddanie kolorów i fajne skalowanie do góry niskich rozdzielczości na czym mi zależało tzn sygnał z DVD orz kanały SD. Wczora w TV w HD ogladałem Perl Harbor w HD, obraz rewelacja. Fajna, bardzo akceptowalna czerń ma ten telewizorek. Samo podświetlenie matrycy na standardowym poziomie jak to w LED TV, choć widziałem gorsze. "

"myślałem, że się u mnie temat zakończył więc grzecznie było by poinformować kolegów co i zacz. Tak mnie mamusia wychowała. Chyba źle nie zrobiła
A w temacie mojego Pansonika LED 47 cali to właśnie przed godziną wylądował w sklepie MM. Piękne kolory, fajna czerń, fajne kąty do oglądania, praktycznie brak tego teatralnego ruchu i było by wszystko super gdyby nie ten pionowy banding który nie pozwalał oglądać. Podobno to wada tej technologii LED w jednych egzemplarzach bardziej widoczna w innych mniej.
Na ta chwilę chyba STOP dla LED. Czas spróbować w domowych warunkach plazmotrona.


Czyli typowy zachwyt, bo duży, ładny, ostry, kontrastowy. Płytkie zalety widać od razu. Gdyby go zostawił, byłby kolejny GrzesiekR, który by chwalił dobry wybór. Ale przez zupełny przypadek, wadę fabryczną, zwrócił i próbował dalej:

"Ogarniecie regulacji obrazu i dźwięku w kilkanaście minut i fajne efekty są. Obraz LED kontra plazma to zupełnie dwie inne bajki. Nawet nie powinno się tego porównywać, który lepszy, który gorszy. Po prostu zupełnie inne nieporównywalne obrazy. W sprzedaży już podobno ostatnie sztuki plazm od pasikonika, podobno tylko 100 szt z Czech w lutym do Polski przyjechało i finito. Więc kto planuje tańszą alternatywę do dobrego telewizora LEDa to niech się pospieszy. "

Przypominam też, że mowa była o LCD-TV z przedziału 4-5 tys, gdzie jakość maleje krzywą logarytmiczną. I to jest tyle w temacie. Tak reagują WSZYSCY, którzy w domu mieli oba rodzaje telewizorów. Jak Pan myśli, co stoi w salonie najlepszego znanego nam fachowca od TV, Maćka Kopra?
GrzesiekR pisze:Poza tym, nie każdy ma takie wymagania jak max i Tom01 w tym zakresie, że oni na LCD patrzeć nie mogą.
Są ludzie, którzy nie lecą na jarmarczny efekt i nie mogą ścierpieć oczywistych wad LCD, które w monitorach są mało widoczne ale w TV stają się pierwszoplanowe. Jeśli o mnie chodzi, chcę normalności. Po prostu. LCD-TV tego nie daje.

Re: Jaki telewizor do 2000

: 24 lipca 2015, 12:16 - pt
autor: GrzesiekR
Zna mnie Pan w tym względzie i wie Pan, że ja nie lecę na "jarmarczny efekt" wyświetlaczy ustawianych w sklepach wielkopowierzchniowych. Czepiam się, widzę różnice i niedoskonałosci. Oczywiście obraz CX240 jest dużo lepszy jesli chodzi o wyświetlanie komputerowej zawartości i grafiki. Potrafię ocenić obraz dość rozsądnie i twierdzę, że po prostu przesadzacie. Ktoś, kto Was nie zna, wejdzie, przeczyta i odniesie od razu wrażenie, że telewizory LCD wogóle nie nadają się do oglądania. To bzdura, po drugie nie ma zresztą i tak wyboru, bo Wasze cudowne plazmy ciągną za dużo prądu. Poza tym, mają swoje wady o czym była już mowa tutaj w innych wątkach.
Mój TV jest z zakresu 3k - 4k pln (40'') i nie potwierdzam, że jakość tutaj to dno i wodorosty.

Re: Jaki telewizor do 2000

: 24 lipca 2015, 12:18 - pt
autor: Tom01
GrzesiekR pisze:że telewizory LCD wogóle nie nadają się do oglądania.
Bo DOKŁADNIE tak jest! Oczywiście patrzeć się na niego da, jak na wszystko. Nie ma tylko przyjemności, czyli głównej funkcji telewizora.
GrzesiekR pisze:po drugie nie ma zresztą i tak wyboru, bo Wasze cudowne plazmy ciągną za dużo prądu.
50" plazma, normalnie ustawiona ciągnie ok 120 do 200W w jasnych sekwencjach. LCD-LED-TV oczywiście nieco mniej. Pytanie tylko, czy kupujemy zabawkę, wszak TV jest urządzeniem rozrywkowym, pod kątem zużycia energii, czy frajdy z użytkowania? Dodatkowe 50W, bo mniej więcej taka jest oszczędność, przy 10h dziennie świecenia, da 15KWh rocznie. Przy obecnej cenie ok 0,7 zł za KWh wyjdzie 10 zł. Rocznie!

Re: Jaki telewizor do 2000

: 24 lipca 2015, 12:19 - pt
autor: GrzesiekR
Tom01 pisze:
GrzesiekR pisze:że telewizory LCD wogóle nie nadają się do oglądania.
Bo DOKŁADNIE tak jest! Oczywiście patrzeć się na niego da, jak na wszystko. Nie ma tylko przyjemności, czyli głównej funkcji telewizora.
Jak najbardziej jest przyjemność. A jesli dla mnie to śmiało twierdzę, że dla większości ludzi. Wy do tej większości się po prostu nie zaliczacie. Ja również nie, ale w kwestii monitorów. TV to inna bajka.
Proszę też nie mówić, że KAŻDY zobaczy wyraźną różnicę pomiędzy LCD a plazmą ustawionych jeden obok drugiego w domu i dobrze wyregulowanych. Różnicy na korzyść plazmy takiej że szczęka się gubi, LCD jest zamiatane pod dywan itp. Oj, wielu ludzi by nie zobaczyło.