mva.pl

Mam telewizor plazmowy Panasonic TH-42PZ80. Obraz telewizyjny z dobrego źródła jest na nim wg mnie znakomity, ale wykorzystuję go także do prezentowania zdjęć rodzinie i znajomym i z tym już nie jest tak dobrze, bo niektóre kolory wychodzą na nim hmm… delikatnie mówiąc nieco zbyt jaskrawe w porównaniu z tym, co widać na komputerowym monitorze. Przez dłuższy czas za winowajcę uważałem mój badziewny monitor. Dopiero niedawno, studiując podstawy monitorologii, uświadomiłem sobie, że "wina" leży raczej po stronie panelu telewizora, którego gamut zapewne znacznie różni się od sRGB, do którego dostosowane były pokazywane zdjęcia. Czy dobrze myślę?

Jeśli tak, to co z tym można zrobić? Telewizor ma czytnik kart SD, oraz analogowe wejście D-SUB i tylko podstawowe regulatory obrazu. Mogę więc podpiąć komputer i "przekonać go", że ma wyświetlić obraz na monitorze o określonym profilu? Ale skąd wziąć ów profil? Wypożyczyć spektrofotometr?

Wolałbym jednak nie kombinować z podłączaniem komputera - czytnik kart jest wygodniejszy. Tylko, że wypadku korzystania czytnika kart, trzeba by było przekonwertować obrazy do profilu monitora - dobrze myślę?

Najprostszy sposób to przełączyć tryb pracy TV w bardziej "łagodny" tryb. W Panasonicach jest bardzo dobry np "kinowy", i ma zdecydowanie mniejsze nasycenia. Domowe a nie sklepowe. No i same nasycenia proponuję zdjąć w stosunku do nastaw fabrycznych. Uruchamiałem plazmy Panasonic jako ekrany prezentacyjne do zdjęć i da się je ustawić bez problemu. Z czytnika odtwarzanie zdjęć z profilem nic nie da bo aplikacja wyświetlająca nie obsługuje profili.

Przełączenie w tryb kinowy i przestawienie kolorów na "ciepłe" było jedną z pierwszych czynności, którą zrobiłem półtora roku temu zaraz po postawieniu telewizora w pokoju . Za tydzień zacznę urlop to skalibruję i oprofiluję nowy monitor (S2433) i wtedy przeprowadzę bardziej systematyczne porównania i zobaczę, czy zmniejszenie nasycenia da dobry efekt.

Co do czytnika, to wiem, że telewizor nie obsługuje profili, dlatego zastanawiałem się nie nad przypisaniem profilu do zdjęcia, lecz przekonwertowaniem zdjęcia, które ma być prezentowane, do profilu ekranu. Być może coś pomieszałem, bo czytałem o tym dość dawno, ale wydawało mi się, że konwersja zdjęcia do profilu urządzenia wyjściowego mogłaby tu pomóc. Oczywiście pod warunkiem, że dysponowałbym takowym profilem.

Korba pisze:dlatego zastanawiałem się nie nad przypisaniem profilu do zdjęcia, lecz przekonwertowaniem zdjęcia, które ma być prezentowane, do profilu ekranu.

Wystarczy że Pan zrobi konwersję do sRGB. Jak pisałem, miałem do czynienia z takimi ekranami, zdjęcia wyglądają jak powinny.

Dziękuję bardzo za poradę