Strona 3 z 3

Re: Klient vs Sprzedawca

: 16 lipca 2020, 18:28 - czw
autor: AndN11
Mag pisze:
16 lipca 2020, 18:22 - czw
.... Mechanik samochodowy to inna para kaloszy. ...
Usługa jak każda inna. Mechanikowi, patrząc na ręce, nie wierzysz, że wykonał pracę uczciwie, a osobie kalibrującej monitor od razu wierzysz ( w obydwu przypadkach mówimy o kliencie laiku)

Re: Klient vs Sprzedawca

: 16 lipca 2020, 18:32 - czw
autor: Mag
AndN11 pisze:
16 lipca 2020, 18:28 - czw
Usługa jak każda inna. Mechanikowi, patrząc na ręce, nie wierzysz, że wykonał pracę uczciwie, a osobie kalibrującej monitor od razu wierzysz ( w obydwu przypadkach mówimy o kliencie laiku)
Napisałem inna para kaloszy bo tutaj nie chodzi o mechanika samochodowego. Proszę skupmy się na temacie głównym "Klient vs Sprzedawca".

Re: Klient vs Sprzedawca

: 16 lipca 2020, 18:41 - czw
autor: AndN11
Mag pisze:
16 lipca 2020, 18:32 - czw
Napisałem inna para kaloszy bo tutaj nie chodzi o mechanika samochodowego. Proszę skupmy się na temacie głównym "Klient vs Sprzedawca".
Teraz już nie wiem o co Ci chodzi, czy chodzi Ci o sprzedawcę, czy usługodawcę (wydawało mi się, że chodziło o usługę kalibracji, czy dana usługa została wykonana uczciwie). Jeśli o to drugie, to dokładnie ta sama para kaloszy.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 17 lipca 2020, 11:28 - pt
autor: Zorro
Mag pisze:
16 lipca 2020, 17:30 - czw
AndN11 pisze:
16 lipca 2020, 17:22 - czw
Nawet jeśliby było coś takiego (absurdalne mz. w tym przypadku) jak sądzisz jaki procent klientów by z tego skorzystało ? Ja sądzę, że znacznie poniżej 1%, raczej promil. Powody dwa, "patrzeć na ręce" można wówczas gdy się ma w tym temacie jakieś pojęcie, drugi bardziej przyziemny to powiedzmy dojazd np. kilkaset kilometrów.
Absurdalne może się to wydawać Tobie. Mierzysz ludzi jedna i tą samą garścią - to nie dobrze - każdy człowiek jest inny. Trudno odpowiedzieć na Twoje pytanie ponieważ nie wiem czy w Polsce jest coś takiego a jeżeli by to było (i to obowiązkowe) to by się cieszyło dużym wzięciem taka usługa.
Tak, na pewno byłby tabun chętnych do spędzania długich godzin na kontrolowaniu usługodawcy.
Po lekturze Twoich postów, pojawia się obraz klienta, który jest nocnym koszmarem każdego sprzedawcy. Podejrzliwy, wymagający dowodów, marudny i skąpy. Generalnie, branża usługowa (i nie tylko ona) opiera się na zaufaniu. Kupujesz usługę i wierzysz wykonawcy, że jest zrobiona tak jak ustaliliście. A Ty chciałbyś kupić coś, co jest efektem specjalistycznej wiedzy, doświadczenia i profi sprzętu a następnie zweryfikować wynik za pomocą młotka i klucza francuskiego. Sorry, ale będąc lamerem są tylko dwie drogi: albo sam się uczysz (powodzenia), albo komuś ufasz i płacisz.
A wyliczanie komuś, ile on to zarobił na tej usłudze a ile mógłbyś oszczędzić, gdybyś sam się za to zabrał to kuriozum. Cena jest, jaka jest - ktoś to przekalkulował. Można spróbować ponegocjować, ale po takich "argumentach" jak Twoje to ja bym podziękował Ci za zainteresowanie i zakończył negocjacje.
Generalnie, temat do działu 'gorzkie żale'.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 18 lipca 2020, 07:23 - sob
autor: Mag
Zorro pisze:
17 lipca 2020, 11:28 - pt
Tak, na pewno byłby tabun chętnych do spędzania długich godzin na kontrolowaniu usługodawcy.
Po lekturze Twoich postów, pojawia się obraz klienta, który jest nocnym koszmarem każdego sprzedawcy. Podejrzliwy, wymagający dowodów, marudny i skąpy. Generalnie, branża usługowa (i nie tylko ona) opiera się na zaufaniu. Kupujesz usługę i wierzysz wykonawcy, że jest zrobiona tak jak ustaliliście. A Ty chciałbyś kupić coś, co jest efektem specjalistycznej wiedzy, doświadczenia i profi sprzętu a następnie zweryfikować wynik za pomocą młotka i klucza francuskiego. Sorry, ale będąc lamerem są tylko dwie drogi: albo sam się uczysz (powodzenia), albo komuś ufasz i płacisz.
A wyliczanie komuś, ile on to zarobił na tej usłudze a ile mógłbyś oszczędzić, gdybyś sam się za to zabrał to kuriozum. Cena jest, jaka jest - ktoś to przekalkulował. Można spróbować ponegocjować, ale po takich "argumentach" jak Twoje to ja bym podziękował Ci za zainteresowanie i zakończył negocjacje.
Generalnie, temat do działu 'gorzkie żale'.
Szanuję Twoje zdanie. Ale niestety nie zgodzę z Twoja opinią. Zaufania do ludzi na tej ziemi, to niestety ale muszę Cię zmartwić nie ma.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 18 lipca 2020, 08:48 - sob
autor: paratykus
Zaufanie to podstawowy fundament relacji społecznych i partnerskich, a przez to umożliwia budowanie międzyludzkich więzi.
Gdyby nie było zaufania nie istniałaby cywilizacja, bo jej stworzenie w takim przypadku byłoby niemożliwe.
Gdyby nie było cywilizacji, nie byłoby postępu.
Gdyby nie było postępu, nie byłoby internetu.
Gdyby nie było internetu, nie byłoby tego Forum.
Gdyby nie było tego Forum, nie byłoby Twojego wpisu Kolego Mag.

Amen.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 18 lipca 2020, 14:40 - sob
autor: Mag
paratykus pisze:
18 lipca 2020, 08:48 - sob
Zaufanie to podstawowy fundament relacji społecznych i partnerskich, a przez to umożliwia budowanie międzyludzkich więzi.
Gdyby nie było zaufania nie istniałaby cywilizacja, bo jej stworzenie w takim przypadku byłoby niemożliwe.
Gdyby nie było cywilizacji, nie byłoby postępu.
Gdyby nie było postępu, nie byłoby internetu.
Gdyby nie było internetu, nie byłoby tego Forum.
Gdyby nie było tego Forum, nie byłoby Twojego wpisu Kolego Mag.

Amen.
Szanuję Twoje zdanie. Niestety ale tego zaufania nie ma na ziemi. Cywilizacja nie ma nic wspólnego z zaufaniem.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 18 lipca 2020, 15:43 - sob
autor: Kyle
Prosta sprawa: po kupnie monitora mierzysz czy jest dobra liniowość/gamma 2.2, poprawne wsp. chromatyczne, równomierność n ekranie i już wszystko wiesz.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 18 lipca 2020, 16:00 - sob
autor: Mag
Kyle pisze:
18 lipca 2020, 15:43 - sob
Prosta sprawa: po kupnie monitora mierzysz czy jest dobra liniowość/gamma 2.2, poprawne wsp. chromatyczne, równomierność n ekranie i już wszystko wiesz.
A proszę napisz czym to zmierzysz jak początkujący osoby zaczynającą przygodę z kalibracją - nie mając kalibratora. No chyba że jest inny sposób.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 18 lipca 2020, 19:05 - sob
autor: Mag
Tom01 pisze:
16 lipca 2020, 17:05 - czw
Wie Pan co Mag? Pańskie stanowisko wygląda tak:

- Kupiłem drut średnicy 1mm. Skąd mam wiedzieć czy on ma 1mm? Może mnie ktoś oszukał?
- Weź suwmiarkę i zmierz.
- Nie wiem co to, zaczynam dopiero przygodę z drutami.
- Z drutem jest papier zaświadczający że to 1mm
- Słabe to. Każdy może wydrukować.
- No to użyj innych narzędzi (wymienione...).
- To tylko jakieś narzędzia, nie wiem do czego one są, nawet nie wiem czy takie istnieją.

Nie usiłuje Pan nawet zrozumieć co się do Pana pisze. Jaki w tym cel?
Być może cienkie jest dla pana, a dla mnie to samo życie. Mam wrażenie że pan jeszcze dużo w życiu nauczyć.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 18 lipca 2020, 21:01 - sob
autor: Kyle
Mag pisze:
18 lipca 2020, 16:00 - sob
A proszę napisz czym to zmierzysz jak początkujący osoby zaczynającą przygodę z kalibracją - nie mając kalibratora. No chyba że jest inny sposób.
Zadajesz bardzo infantylne pytania. Jak elektryk daje ci info, że masz w gniazdku 230V, ty jesteś "Mag" bez multimetru, a mu "nie ufasz", to czym to zmierzysz ? :lol:

Re: Klient vs Sprzedawca

: 18 lipca 2020, 21:33 - sob
autor: paratykus
Kyle pisze:
18 lipca 2020, 21:01 - sob
Mag pisze:
18 lipca 2020, 16:00 - sob
A proszę napisz czym to zmierzysz jak początkujący osoby zaczynającą przygodę z kalibracją - nie mając kalibratora. No chyba że jest inny sposób.
Zadajesz bardzo infantylne pytania. Jak elektryk daje ci info, że masz w gniazdku 230V, ty jesteś "Mag" bez multimetru, a mu "nie ufasz", to czym to zmierzysz ? :lol:
Zaproponowałbym Koledze Mag doświadczenie organoleptyczne :

gwóźdź w palce i do kontaktu.

Takie silne doznanie zmysłowe może spowodować, że obudzi się w realnym świecie.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, w tym Kolegę Maga :-)
Wszyscy, którzy z taką anielską cierpliwością od wielu dni odpowiadają na te pytania budzą mój niekłamany podziw.
Mam też wrażenie, że Pan Mag przeprowadza jakiś eksperyment socjologiczny potrzebny mu do pracy.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 18 lipca 2020, 21:37 - sob
autor: mkrupa
Pomyślcie jaka dopiero jest masakra jak Mag idzie do laboratorium na np. badanie krwi albo moczu. Przecież diagnostom laboratoryjnym nie można ufać, bo jak wiadomo cywilizacja nie ma nic wspólnego z zaufaniem, a wyniki to wpisują potem z sufitu albo kupują w dowolnym sklepie z wynikami. Pewnie Mag stoi nad takim diagnostą, który tylko czyha jak by tu wprowadzić dane wyssane z brudnego palucha, dzięki temu ma pewność, że wyniki są prawdziwe. Chociaż niekoniecznie, bo może diagnosta klikał nie takie guziki na aparacie pomiarowym i celowo źle mierzył. Kurcze taka podejrzliwość to musi być straszna męczarnia.

Paratykus - ja raczej stawiam na źle dobraną dawkę litu, a nie eksperyment socjologiczny.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 18 lipca 2020, 22:24 - sob
autor: AndN11
paratykus pisze:
18 lipca 2020, 21:33 - sob
Wszyscy, którzy z taką anielską cierpliwością od wielu dni odpowiadają na te pytania budzą mój niekłamany podziw.
Mam też wrażenie, że Pan Mag przeprowadza jakiś eksperyment socjologiczny potrzebny mu do pracy.
Też mi takie coś przez myśl przeszło, inaczej trudno to wytłumaczyć. Nie jest to w każdym razie normą.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 19 lipca 2020, 07:05 - ndz
autor: Mag
Kyle pisze:
18 lipca 2020, 21:01 - sob
Zadajesz bardzo infantylne pytania. Jak elektryk daje ci info, że masz w gniazdku 230V, ty jesteś "Mag" bez multimetru, a mu "nie ufasz", to czym to zmierzysz ? :lol:
Przepraszam że tak napiszę ale elektryk to nie monitor komputerowy. Takich porównań może być mnóstwo, więc prosiłbym o nie pisaninie już więcej, bo to nie ma sensu.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 19 lipca 2020, 07:08 - ndz
autor: Mag
paratykus pisze:
18 lipca 2020, 21:33 - sob
Zaproponowałbym Koledze Mag doświadczenie organoleptyczne :

gwóźdź w palce i do kontaktu.

Takie silne doznanie zmysłowe może spowodować, że obudzi się w realnym świecie.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, w tym Kolegę Maga :-)
Wszyscy, którzy z taką anielską cierpliwością od wielu dni odpowiadają na te pytania budzą mój niekłamany podziw.
Mam też wrażenie, że Pan Mag przeprowadza jakiś eksperyment socjologiczny potrzebny mu do pracy.
Żadnego eksperymentu nie przeprowadzam, co do doświadczenia organoleptyczne, to proszę samemu spróbować i napisać czy ów eksperyment działa.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 19 lipca 2020, 07:14 - ndz
autor: Mag
mkrupa pisze:
18 lipca 2020, 21:37 - sob
Pomyślcie jaka dopiero jest masakra jak Mag idzie do laboratorium na np. badanie krwi albo moczu. Przecież diagnostom laboratoryjnym nie można ufać, bo jak wiadomo cywilizacja nie ma nic wspólnego z zaufaniem, a wyniki to wpisują potem z sufitu albo kupują w dowolnym sklepie z wynikami. Pewnie Mag stoi nad takim diagnostą, który tylko czyha jak by tu wprowadzić dane wyssane z brudnego palucha, dzięki temu ma pewność, że wyniki są prawdziwe. Chociaż niekoniecznie, bo może diagnosta klikał nie takie guziki na aparacie pomiarowym i celowo źle mierzył. Kurcze taka podejrzliwość to musi być straszna męczarnia.

Paratykus - ja raczej stawiam na źle dobraną dawkę litu, a nie eksperyment socjologiczny.
Przepraszam chyba zapomniałeś czego dotyczy post, jak nie to napiszę jeszcze raz "Klient vs Sprzedawca" i dotyczy monitora komputerowego oraz serwisu. Proszę czytać ze zrozumieniem i nie odbiegać od tematu. A komu ufam lub nie - to moja sprawa prywatna.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 19 lipca 2020, 07:21 - ndz
autor: Mag
AndN11 pisze:
18 lipca 2020, 22:24 - sob
paratykus pisze:
18 lipca 2020, 21:33 - sob
Wszyscy, którzy z taką anielską cierpliwością od wielu dni odpowiadają na te pytania budzą mój niekłamany podziw.
Mam też wrażenie, że Pan Mag przeprowadza jakiś eksperyment socjologiczny potrzebny mu do pracy.
Też mi takie coś przez myśl przeszło, inaczej trudno to wytłumaczyć. Nie jest to w każdym razie normą.
Proszę pisać na temat i nie odbiegać od tematu. Tak przy okazji - jak mnie nie znasz to proszę o mnie nie pisać i wyciągać jakieś opinie na mój temat.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 19 lipca 2020, 07:51 - ndz
autor: paratykus
Mag, jeśli uraziłem to przepraszam. Mam dosyć specyficzne poczucie humoru.
Eksperyment działa. Jako dziecko wykręciłem korek z tablicy i wsadziłem tam palce.
Od tamtego czasu jestem dosyć mocno pokopany, ale wyleczony ze spiskowych teorii.

Re: Klient vs Sprzedawca

: 19 lipca 2020, 08:05 - ndz
autor: Mag
paratykus pisze:
19 lipca 2020, 07:51 - ndz
Mag, jeśli uraziłem to przepraszam. Mam dosyć specyficzne poczucie humoru.
Eksperyment działa. Jako dziecko wykręciłem korek z tablicy i wsadziłem tam palce.
Od tamtego czasu jestem dosyć mocno pokopany, ale wyleczony ze spiskowych teorii.
Nie ma za co przepraszać. Chciałbym uświadomić tylko że każdy człowiek jest inny. I proszę piszmy na temat. Bo przyznasz mi rację że także mógłbym pisać o innych osobach na forum, ale ich nie znam i nie będę tego czynił. Bo forum nie jest od tego.