Strona 1 z 1

Asus seria ROG

: 06 czerwca 2016, 17:51 - pn
autor: mariusz774
Chciałem się podzielić moim doświadczeniem z komputerem Asus serii ROG. W lutym 2015 zakupiłem asusa, który miał mi służyć do pracy z grafiką (obróbka zdjęć). Zakładałem że komputer musiał posiadać gniazdo miniDP,procesor i7 i karę, która dobrze współgra z Eizo CX 24". Po kilku miesiącach użytkowania zaczęły się obluzowywać i nie łączyć gniazda USB oraz miniDP. Komputer na gwarancji wysłałem do serwisu Asusa w Koszalinie, w przekonaniu że zostanie naprawiony. Niestety serwis nie uznał gwarancji tłumacząc to tak: "W przysłanym do naprawy gwarancyjnej sprzęcie, stwierdzono uszkodzenie mechaniczne. Roszczenie gwarancyjne zostaje odrzucone, a dalsza naprawa możliwa jest jedynie po dokonaniu odpłatnej diagnozy i wyceny wymiany uszkodzonych części".
Komputer był podłączany do zewnętrznego monitora,często były też podłączane przez usb dyski zewnętrzne.Z komputerem obchodziłem się jak "z jajkiem" ale niestety "chińskie" wtyczki USB i miniDP rozlatywały się w dłoniach. Krew człowieka zalewa jakiej słabej jakości Asus ma podzespoły i to jeszcze w klasie ROG. Mam jeszcze 6cio letni komputer, który był intensywniej użytkowany, a żadne gniazdo nigdy się nie obluzowało. Sam nie wiem co dalej z Asusem zrobić. Czy zgodzić się na płatną naprawę i cieszyć się "chińskimi" wtyczkami przez kolejne kilka miesięcy, czy dać komputer do innego sewisu żeby zamontowali lepsze wtyczki ale tracąc przy tym gwarancję. :x Poradźcie proszę co zrobić w takiej sytuacji. Na dzień dzisiejszy jeszcze nie odpowiedziałem na pismo z serwisu, a w mojej pracy z powodu braku komputera zrobiłem sobie przymusową przerwę. Zawiodłem się Asusem po całej linii.
Pozdrawiam

Re: Asus seria ROG

: 06 czerwca 2016, 17:58 - pn
autor: Tom01
U mojego znajomego, laptop z tej samej linii, wyglądający jak myśliwiec stealth, uszkodził się w podobny sposób. Wyłamane gniazdo zasilania. Na szczęście zrobili na gwarancji. Po kilku miesiącach spalił się żywym ogniem. Tyle było przygody z Asusem.

Re: Asus seria ROG

: 06 czerwca 2016, 18:10 - pn
autor: czuk
mariusz774 pisze: Zawiodłem się Asusem po całej linii.
Pozdrawiam
Moim zdaniem to już teraz" walka z wiatrakami"jak masz trochę smykałki technicznej możesz sam dokupić porządne usb i sam wymienić, to nie jest wcale takie trudne,ja złożyłem swój zestaw stacjonarny samodzielnie nie mając żadnego doświadczenia ,kwestia dobrania dobrych podzespołów. :)

Re: Asus seria ROG

: 06 czerwca 2016, 18:17 - pn
autor: mariusz774
Tom01, potrafisz podnieść na duchu ;) ,ale niestety taka jest chyba rzeczywistość z asusem.

Czuk, zapomniałem napisać że to jest laptop. Stacjonarny też starałbym się naprawiać. W laptopach w ogóle nie mam doświadczenia.

Re: Asus seria ROG

: 06 czerwca 2016, 18:24 - pn
autor: Tom01
Dopóki gniazdo nie uszkodziło laminatu, jest szansa naprawy. Gorzej jeśli "wygamga" się otwór w płycie w którym jest coś wlutowane. Laminat jest kilkuwarstwowy, jak poleci metalizacja to pozamiatane.

Re: Asus seria ROG

: 06 czerwca 2016, 18:31 - pn
autor: Szynkars
Najwyraźniej Asus nie popisał się z jakością gniazd w swoich laptopach. Tym bardziej boli fakt, że zdarzyło się to w urządzeniu z tzw. wyższej półki. Być może laptop ukierunkowany na granie nie był optymalnym wyborem w przypadku zgoła odmiennych zastosowań, nie zmienia to jednak faktu, że takie przypadłości nie powinny mieć miejsca w tej klasie sprzętu.

Re: Asus seria ROG

: 06 czerwca 2016, 18:45 - pn
autor: mariusz774
Szynkars pisze:Najwyraźniej Asus nie popisał się z jakością gniazd w swoich laptopach. Tym bardziej boli fakt, że zdarzyło się to w urządzeniu z tzw. wyższej półki. Być może laptop ukierunkowany na granie nie był optymalnym wyborem w przypadku zgoła odmiennych zastosowań, nie zmienia to jednak faktu, że takie przypadłości nie powinny mieć miejsca w tej klasie sprzętu.
Również porażka jest po stronie serwisu, twierdzą że klient uszkodził gniazda używając ich.

Re: Asus seria ROG

: 06 czerwca 2016, 19:04 - pn
autor: max
Ja od 20 lat składam sobie blaszaki (stacjonarne) w oparciu o płyty główne ASUSa i nigdy nie miałem kłopotów. Nawet pamiętam ich symbole.
Nigdy natomiast nie miałem laptopa i jak na razie nie zamierzam mieć, jeśli tylko nie będę zmuszony. Prędzej kupię Intel NUC, czy jak to się tam nazywa. Laptopy są obliczone na 3-4 lata życia. Pada chłodzenie, zapycha się kurzem, baterie nie trzymają, klawiatury, gniazda, przegrzewają się układy. Stacjonarnego blaszaka odpalam po 15 latach i ... powoli rusza. Ten 20 letni też by ruszył.

Re: Asus seria ROG

: 06 czerwca 2016, 19:21 - pn
autor: mariusz774
max pisze:Ja od 20 lat składam sobie blaszaki (stacjonarne) w oparciu o płyty główne ASUSa i nigdy nie miałem kłopotów. Nawet pamiętam ich symbole.
Nigdy natomiast nie miałem laptopa i jak na razie nie zamierzam mieć, jeśli tylko nie będę zmuszony. Prędzej kupię Intel NUC, czy jak to się tam nazywa. Laptopy są obliczone na 3-4 lata życia. Pada chłodzenie, zapycha się kurzem, baterie nie trzymają, klawiatury, gniazda, przegrzewają się układy. Stacjonarnego blaszaka odpalam po 15 latach i ... powoli rusza. Ten 20 letni też by ruszył.
Ja właśnie byłem zmuszony przesiąść się na laptopa...no i taki efekt. Stary stacjonarny działa już 10lat, chociaż tam już też było wszystko wymienione (zasilacz,płyta,napęd,karta). W końcu to elektronika, no ale wtyczki, które nie wytrzymują swojego przeznaczenia to już przesada.

Re: Asus seria ROG

: 06 czerwca 2016, 20:19 - pn
autor: max
Niestety w laptopach wszystkie rzeczy, łącznie z gniazdami i wtyczkami, są zminiaturyzowane. DVI nie ma wcale, jest miniHDMI, czasem miniDP, USB ze 2 gniazda. Wszystko malutkie, drobniutkie, delikatniutkie. Słowem, do dupy, a nie do roboty. Jak widzę te przejściówki do MacBooków, to mi się śmiać chce.

Proponuję wybrać laptopa z przewidzianą do niego stacją dokującą. Nabyć ze dwie stacje, jedną do domu, drugą do pracy. Laptoka nosić, a wszystko podpinać do stacji. Zwykle są w niej pełnowymiarowe, normalne gniazda, w przyzwoitej ilości i jakości. Nawet jak coś padnie w stacji dokującej, to można działać dalej, do czasu naprawy lub nabycia nowej.

Re: Asus seria ROG

: 06 czerwca 2016, 21:17 - pn
autor: mariusz774
stacja dokująca jest w miarę dobrym rozwiązaniem, ale to i tak nie tłumaczy asusa co do jakości podzespołów. W tanim samsungu przez kilka lat pracy i obróbki tysięcy zdjęć nic się nie działo takiego, asus się rozleciał po jednym sezonie... i jeszcze słyszę że to wina klienta :x

Re: Asus seria ROG

: 13 czerwca 2016, 22:59 - pn
autor: mariusz774
Niestety do mojej serii nie ma stacji dokującej. W sklepie zaproponowali stacje dokującą uniwersalną na USB 3.0. Zadałem pytanie sprzedawcy czy nie stracę na prędkości obróbki i przesyłu zdjęć jak podłącze stacje dokującą do USB 3.0, a do stacji dysk zewnętrzny + kabel DVI lub DP na monitor zewnętrzny przy ustawieniu 1920x1200 . Sprzedawca nie potrafił odpowiedzieć. W takim razie pytam Was koledzy i koleżanki, czy jest sens zakupu takiej stacji dokującej na USB 3.0, czy odczuje jakieś spowolnienie w użytkowaniu?

Re: Asus seria ROG

: 13 czerwca 2016, 23:13 - pn
autor: max
Ja miałem na myśli stację dokującą oryginalnie przeznaczoną do konkretnego laptopa. A zatem trzeba z góry przewidzieć, że chce się stację dokującą wybierając model laptopa. Zazwyczaj są to laptopy biznesowe.

Teraz to jest już musztarda po obiedzie. Moim zdaniem uniwersalna stacja dokująca się zupełnie nie nadaje do takich celów i może co najwyżej pełnić rolę replikatora niektórych portów (np. USB), ale nie wszystkich.
Monitor(y) muszą być podłączone bez pośrednictwa USB. Mógłbyś wówczas co najwyżej podłączyć pendraka albo dysk zewnętrzny. Ale z tego powodu, to można zwykły rozgałęziacz i też będzie działał.

Re: Asus seria ROG

: 13 czerwca 2016, 23:28 - pn
autor: mariusz774
dzięki max za odpowiedź

Re: Asus seria ROG

: 06 lipca 2016, 20:43 - śr
autor: mkrupa
Ja z sentymentem wspominam mojego laptopa Lenovo R61 (niech mu kontener na elektrośmieci lekkim będzie). Służył mi nawet po kilkanaście godzin dziennie przez jakieś 7 lat. W międzyczasie musiałem wymienić ukłąd chłodzenia procesora i karty graficznej, zrobiłem to chyba nie do końca fachowo i jakiś rok później laptop dokonał żywota. Wykonanie tej serii było rewelacyjne - porządny plastik, wszystkie gniazda trzymały jak skała, pancerna klapa, a klawiatura to po prostu marzenie, prawie taki komfort użytkowania jak dobrej klawiatury do blaszaka. Poza tym chłodzeniem przez te 7 lat absolutnie nic się nie działo złego.

Aktualnie mam MSI PE60, bo na Lenovo taki jak bym chciał nie było mnie stać i niestety jakość wykonania zdecydowanie nie taka jak u poprzednika. Klawiatura dość nędzna, spacja nie zawsze łapie, jakością i wygodą ta klawiatura nawet nie stała obok tej z R61, prawie od razu po zakupie zaczęła się odklejać (po nagrzaniu komputera) powłoka touchpada, ale na szczęście tylko po brzegach i zrezygnowałem z serwisowania, bo nie mogłem zostać bez laptopa, a touchpada i tak nigdy nie używam. Za to ogromnym plusem jest rewelacyjna jak na laptopy matryca. Ogólnie laptop chodzi sprawnie, ale jak bym miał teraz kupować to bym wolał dołożyć i wybrać znowu Lenovo, P50 lub z serii W. No cóż, może następnym razem jak MSI przeniesie się do krainy wiecznych łowów...

Re: Asus seria ROG

: 08 lipca 2016, 15:52 - pt
autor: mariusz774
Niestety ale w tych czasach aż strach kupować sprzęt elektroniczny.Wszystko działa krócej niż sprzęt sprzed kilku lat.Liczyłem na to, że asus ma jeszcze dobry serwis, ale się pomyliłem (odmowa naprawy). Laptop delikatny, w aparacie matryca też nie jest wieczna, mam nadzieje, że chociaż eizo mnie nie zawiedzie :).Summa summarum Jeszcze się okaże, że fotografia analogowa wychodzi taniej :)