mva.pl

Tak wygląda monitor za prawie 3,5 tys zł, z marketingiem przerośniętym do granic możliwości. Masakra.

Ma Pan gdzieś EV2750 albo EV2780?

Niestety nie.

http://www.eizoglobal.com/library/basic ... ndex3.html

Trochę o powstawaniu flexscana

A może, najbardziej odpowiedniego do tego porównania, FS2735?

Mariucha pisze: ↑

23 lipca 2017, 18:39 - ndz

http://www.eizoglobal.com/library/basic ... ndex3.html

Trochę o powstawaniu flexscana

Chciałbyś. To są FlexScany seii SX, za 5-10 tysi. Z EV ma to tyle wspólnego co Focus RS z Focusem Trend, czyli prawie nic.

Max, usilnie chcesz zobaczyć taśmę klejącą i trytki w jakimś Eizo

http://www.tftcentral.co.uk/reviews/eiz ... fs2735.htm

Tu jest zdjęcie jego środka. Nie ma taśmy

FS2735

Ale jest AU Optronics, przez Toma01 nazywane pieszczotliwie "dno i wodorosty". Co lepsze?


A te czarne prostokąciki po prawej? Monitofilska gąbka trzymana siłami adhezji statycznej?

max pisze: ↑

23 lipca 2017, 18:49 - ndz

A te czarne prostokąciki? Monitofilska gąbka?

Niewykluczone Bo na powiększeniu wyraźnie widać, że to na pewno nie jest taśma.

No i nie przesadzajmy, przyklejenie nawet taśmą przewodów to jednak nie to samo, co wnętrze tego Asusa...

Tandetne taśmy czy monitofilskie gąbki, cel jest taki, aby nie robić dziur w matrycy i nie dawać dziurek na robaki.

PS. Ja widzę w Asusie co najmniej 2 śrubki, w górnych narożach.

To przeoczenie... Następny dowód na partactwo.

http://www.tftcentral.co.uk/reviews/asu ... pg279q.htm


Proszę Państwa, są 4 śrubki. Wszyskie zarzuty uważam za bezpodstawne.

Te czarne to gąbka do prowadzenia przewodów. Przylepiona jest do matrycy, bo EV ani FS nie ma ramy. Sama elektronika jest natomiast osadzona w tylnej części obudowy, nie jest klejona do panelu LCD.

Tu masz zbliżenie dżapańskiej, opatentowanej gąbki.

http://www.tftcentral.co.uk/reviews/eizo_fg2421.htm


Ze zdjęcia FS2735 wynika, że płyta głowna jest mocowana do blachy od matrycy, jak w Asusie. Są śrubki i tu i tu, natomiast różnica jest w taśmie i w gąbkach.

PS. Złe wrażenie robi obrócona o 40stopni elektronika. Nie wiem co to ma na celu, ale faktycznie robi gorsze wrażenie niż montaż w poziomie. Sama gąbka też jest ładniejsza, bo się nie marszczy, ale czy to aż taka duża różnica?

Jeśli chodzi o sam montaż, różnica jest widoczna gołym okiem. Jak pisałem, w EIZO nie klei się żadnych ciężkich rzeczy do matrycy LCD. Jest albo rama w droższych, albo uchwyty w obudowie w tańszych.

Wiesz, te wszystkie elementy mogłyby być sprzedawane w Ikei i leżeć potem porozkładane na biurku. Też by działały, nawet gdyby część z nich spadła w międzyczasie na podłogę. I też można byłoby twierdzić, że wszystko ok. I łatwiej byłoby się pozbyć robaka. Tylko czy rzeczywiście o to chodzi? Czy rzeczywiście musimy godzić się na taką wszędzie bylejakość? Bo działa, więc wszystko ok? Serio?

Ależ właśnie o to chodzi, żebyś nie musiał się na to godzić. I nie musisz. Możesz wybrać EIZO ze śrubkami za 8000zł albo eldżika z taśmami za 800zł. Na szczęście.

Jeśli obecny wybór jest dla Ciebie zbyt mały zawsze możesz rozpocząć produkcję własnego monitora. Zobaczymy jak Ci pójdzie i ile to będzie kosztowało.

Ja wybieram Eizo, albo Neca ale ja to jestem pikuś. Szkoda mi ludzi, którzy kupują tańszy sprzęt, licząc się z jego gorszymi parametrami i wszystkimi ograniczeniami. Ale w duchu mając jednak nadzieję, że go doniosą do domu...

Mariucha pisze: ↑

23 lipca 2017, 20:42 - ndz

Ja wybieram Eizo, albo Neca ale ja to jestem pikuś. Szkoda mi ludzi, którzy kupują tańszy sprzęt, licząc się z jego gorszymi parametrami i wszystkimi ograniczeniami. Ale w duchu mając jednak nadzieję, że go doniosą do domu...

Nec i Eizo wszystkich rozumów nie zjadło...,a mi szkoda ludzi którzy nie wiedzą co kupują ,a słono za to płacą..

Oczywiście, że ani w EIZO ani w NEC-u rozumów wszystkich nie zjedli. FIrmy po prostu przyjęły taką politykę rynkową, że opracowują i oferują wyłącznie sprzęt średniej i wyższej klasy. Ww firmy w ogóle nie robią masówki.