mva.pl

Witam. Pytanie może wydać się głupie, ale przedstawia realny problem. Najpierw jednak parę szczegółów. Pracuje na macu, z monitorem Eizo CG-277, więc mogę emulować profil urządzenia drukującego. Problem polega na tym, że nie mam profilu, a dostawca nie jest w stanie go zapewnić. Korzystam z firmy drukującej na płótnie za godziwe pieniądze, ale każdy ich wydruk jest pojechany w stronę różowego. Maja w ofercie druk na akrylu i aluminium i tu zgodność odzwierciedlenia kolorów z tym co miałem na monitorze nie pozostawia życzeń. Jednak w przypadku canvas to osoby czarnoskóre mają na wydruku kolor łososia, a biali są na tych wydrukach różowi. Pozostałe kolory są w miarę OK, choć czerwona dominanta rozciąga się również na niebo, chmury, trawę itp. Jednak w odcieniach skóry jest zupełnie nieakceptowalna.
Wiem, że drukują na maszynie HP dając 80 lat gwarancji na kolor i poza kolorami nie mam problemu z jakością, terminowością wykonania zleceń i co najważniejsze ceną.
Zauważyłem że czasem moje zdjęcia wyświetlone jako ikonki, mają podobnie zmienione kolory i pomyślałem, że może oni mają niesprofilowany ploter. Możliwe że drukują na windowsie i większość zamówień (od użytkowników windowsów) wychodzi im prawidłowo, bo ludzie przecież nie kalibrują monitorów (poza pro). Prawdopodobnie ich przeciętny klient wrzuca fotki wprost z aparatu i nie narzeka.

Czy jest możliwość zaemulowania takiego środowiska na moim kompie? Wtedy obróbkę pod wydruk na płótnie robiłbym z pominięciem profili, a wszystkie pozostałe zdjęcia normalnie, jak do tej pory.

Realne korzyści z takiej "zabawy" można osiągnąć dysponując profilem maszyna-podłoże, który będziemy wykorzystać do symulacji w monitorze/sofcie. Oczywiście monitor pokaże przybliżony obraz tego, co możemy się spodziewać na wydruku. Bez takiego profilu zabawa trochę w ciemno. Ewentualną symulację warto wtedy robić spod AdobeRGB lub natywnej monitora. I to bzdura, że ludzie "nie pro" nie kalibrują. Część faktycznie nie widzi takiej potrzeby, ale tendencja z roku na rok się zmienia i ludzie kalibrują ekrany, bo zwyczajnie chcą mieć lepszy obraz i bardziej komfortowy.

Ale że o co chodzi?!
Chcesz zasymulować coś (płótno-drukarka), bez modelu (ICC) tego czegoś? Jak? Nie do końca też rozumiem, jaki związek z tym ma sam monitor - to jest tylko metoda symulacji - można zrobić to w PS lub w monitorze takim jak Twój, ale trzeba mieć profil.
To o czym piszesz, to klasyczny przykład źle wykonanego profilu, ja nazywam to "świniobiciem", no chyba że to podłoże ma tak dużo radioaktywnego wybielacza, że samo świeci na różowo. Na niektórych papierach trudniej jest osiągnąć naturalny odcień skóry, ale żeby aż tak (jak wynika z opisu), to się nie słyszałem (zakładając poprawne profilowanie).

Windowsiarze z reguły pracują na sRGB. Może drukarka jest pod to przygotowana?

Usunięcie profilu (lub przestawienie na sRGB) i przestawienie monitora w sRGB powinno umożliwić udawanie Windowsa pod tym względem.

Wiedziałem, że to będzie problem żeby wyjaśnić.
Kiedyś obrabiałem fotki na PC i kiedy wyświetlałem je w jednej przeglądarce obrazków, to wyglądały dobrze, ale na innej kolory były rozjechane na maksa. Ta inna przeglądarka nie obsługiwała profili ICC albo pracowała w innej przestrzeni kolorów. Nauczyłem się eksportować do sRGB, żeby uniknąć tego problemu i było w miarę OK. Problem zniknął po przesiadce na maca, gdzie natywnie wspierane są profile. Jednak nawet na macu, można sprowokować taką sytuację, na przykład w Safari, wszystko działa OK, ale na Chromie już nie zawsze. Podobnie jest z miniaturami zdjęć wyświetlanymi w Finderze jako ikony.

Zauważyłem, że te zdjęcia renderują się na ekranie podobnie do tego jak wyglądają wydruki na canvasie. Stąd pomysł by "zrzucić profil" lub zaemulować brak profilu. Chodzi o sytuację, kiedy nie jest przypisany żaden profil. Nie wiem czy to ma sens, ale to jedyne co mi przychodzi do głowy.

Inna opcja to porobić próbne wydruki u nich i zrobić samemu profil za pomocą color munki czy czegoś podobnego, ale z mojej korespondencji z nimi wynika, że nie mogą zagwarantować, że wydruk będzie z tej samej maszyny co poprzednio.

Moim zdaniem mają tam albo zwalony profil maszyny drukującej, albo jedna z maszyn nie jest oprofilowana. albo nie wiem co... bo w sumie to się nie znam i tylko zgaduję.

Kiedy przełączam na sRGB, zdjęcia wyglądają dobrze, nic nie wskazuje na to, że są źle przygotowane.

NocnyJastrzab pisze: ↑

06 lipca 2017, 20:50 - czw

I to bzdura, że ludzie "nie pro" nie kalibrują. Część faktycznie nie widzi takiej potrzeby, ale tendencja z roku na rok się zmienia i ludzie kalibrują ekrany, bo zwyczajnie chcą mieć lepszy obraz i bardziej komfortowy.

To dobrze i cieszy mnie taka tendencja. Moje obserwacje są odmienne, ale pisałem raczej o mało zaawansowanych użytkownikach, którzy nawet nie wiedzą, że jest coś takiego jak kalibracja. Fotografowie amatorzy i inni entuzjaści, to choć nie pro, ale jednak wciąż mała grupa w porównaniu z użytkownikami biurowymi. Ja bym chciał by każdy na dzień dobry profilował - świat miałby wierniejsze odwzorowanie

W Photoshopie ustawiasz próbę kolorów na Monitor RGB. W całym systemie zarządzania barwą wyłączyć się nie da.

rada w zasadzie jest jedna, zmien usługodawcę