mva.pl

Dyć mówię, że prawdziwy MP...

PS. Ściągnę Geekbench 3, zobaczymy co się zmieni.

Tom01 pisze:Dyć mówię, że prawdziwy MP...

PS. Ściągnę Geekbench 3, zobaczymy co się zmieni.

Tyko niech Pan się pochwali wynikiem dla jednego rdzenia, mnóstwo softu jeszcze działa tylko na jednym rdzeniu. Przewaga mojego Hamaka będzie ogromna

A jak się to robi?

Tom01 pisze:A jak się to robi?

Wynik będzie pokazany dla jednego rdzenia i całości. Taj jak tu:

Wyniki testów wydajności procka i pamięci niewiele mówią o realnej wydajności sprzętu, szczególnie w zastosowaniach foto/graficznych do których bym go wykorzystywał. Ogólnie wydaje mi się, że wydajność sprzętu w tych zastosowaniach osiągnęła "ścianę płaczu" - teoretycznie sprzęt przyspiesza, ale w praktyce nie jest to już zbytnio odczuwalne, bo aplikacje nie wykorzystują tej mocy.

W zasadzie przydały by się teraz nowe wersje aplikacji, które lepiej potrafią wykorzystać wielordzeniowe CPU i wydajne GPU, a tu niestety trzeba się wtopić w CC licząc na to, że owa optymalizacja nastąpi.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że za ułamek ceny nowego MP można zbudować hacka-mordercę, zresztą nie mam uprzedzeń i system jest dla mnie rzeczą drugorzędną. Muszę jednak przyznać, że ładny skurwensen - za 7-8kPLN bym go bardzo poważnie rozważył...

Czornyj pisze:Wyniki testów wydajności procka i pamięci niewiele mówią o realnej wydajności sprzętu, szczególnie w zastosowaniach foto/graficznych do których bym go wykorzystywał. Ogólnie wydaje mi się, że wydajność sprzętu w tych zastosowaniach osiągnęła "ścianę płaczu" - teoretycznie sprzęt przyspiesza, ale w praktyce nie jest to już zbytnio odczuwalne, bo aplikacje nie wykorzystują tej mocy.

To prawda, mnie szczerze mówiąc starczał mini serwer bodaj 2011 (i7 + 16GB RAM + SSD + HDD) ale jednak widząc możliwości szybszych kompów ciągnie człowieka w tą stronę, ja miałem prościej bo potrzebowałem drugiego Maka więc mini poszedł do domu.

Czornyj pisze:W zasadzie przydały by się teraz nowe wersje aplikacji, które lepiej potrafią wykorzystać wielordzeniowe CPU i wydajne GPU, a tu niestety trzeba się wtopić w CC licząc na to, że owa optymalizacja nastąpi.

Coś ruszyło w tym temacie swego czasu za sprawą CUDA, nie wiem czy to czasem nie był falstart bo chyba OpenCL jako standard otwarty szybciej się przyjmie. Sprawdzałem różnicę w eksporcie identycznej paczki plików w C1 i wychodziło mi ok. 3 / 2:30 / 1 godziny dla odpowiednio i7 / GTX660 / HD7870 (w OpenCL rządzi i dzieli AMD - ATI). Zaczyna się era że jednak karta graficzna będzie ważna w 2D. Z resztą po samych różnicach w czasach eksportu widać jakie znaczenie ma optymalizacja.

Czornyj pisze:Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że za ułamek ceny nowego MP można zbudować hacka-mordercę, zresztą nie mam uprzedzeń i system jest dla mnie rzeczą drugorzędną. Muszę jednak przyznać, że ładny skurwensen - za 7-8kPLN bym go bardzo poważnie rozważył...

Właśnie powyższa zabawa w czas eksportu OpenCL pokazała pzrewagę OS X nad Windows. Kiedy zaznaczenie 3.5 tys RAW i kliknięcie process oraz późniejsze zatrzymanie eksportu na Maku powodowało jakieś zawirowanie w systemie o tyle w Windows 7 traciło się kontrolę nad kompem na jakiś czas. Sprzęt identyczny, mało tego, sterowniki OpenCL na Windowsie sporo lepsze (szybsze).

Na chwilę obecną PS CC wykorzystuje GPU do filtrów i efektów podczas wyświetlania. Gdyby tak nagle zaczął posiłkować się GPU np. podczas konwersji RAW, to mogło by zrobić się ciekawie...

Co do mnie, to interesuje mnie głównie wzrost wydajności w ID, bo to jest moja największa bolączka, w PS czy LR nie odczuwam specjalnego dyskomfortu już nawet na najsłabszym rMBP13. W ID regularnie rąbię katalogi nafaszerowane idiotycznymi ilościami zdjęć, które potrafią przymulić tak, że mocno tęsknię za skwarkiem 3.31...

O tak. InDesign to masakra. Nawet potrafi polec na zwykłym tekście. Przy kilkuset tysiącach znaków wystarczy zadać jakąś definicję GREP i nawet zwykłe wkliknięcie się w tekst trwa kilka sekund.

Moje boje z InDesign to jednorazowa zabawa w przygotowanie stustronnicowego katalogu z elementami po 20 - 40 elementów na stronie, plus tabelka z opisem. Nie było jakiejś tragedii ale podzieliłem pracę na rozdziały więc może i było szybciej. Z resztą z moimi umiejętnościami w tym sofcie to pewnie po prostu on wyprzedzał moje możliwości

Moje parę dni z cudeńkiem:
http://blog.pclab.pl/filipczechowski/Ma ... e.2013,412

Odnośnie wspomnianych w opisie zewnętrznych dysków do pracy z popielniczką. WD ma w ofercie dyski MyBook, które same włączają/wyłączają zasilanie wykrywając stan komputera po USB. Sprawdza się i nawet pasują wizualnie.

Filip pisze:Moje parę dni z cudeńkiem:
http://blog.pclab.pl/filipczechowski/Ma ... e.2013,412

Bawiłem się popielniczką kolegi i faktycznie pocina to całkiem nieźle, responsywność jest bardzo fajna - wprawdzie kupił bardziej dopasionego (6 jaj, 2xD500, 1TB, 32GB) ale to raczej bez znaczenia w Ilku/ID/PS, których obaj używamy. Komp jest słitaśny, od razu poczułem nieprzepartą chęć rozstania się z 11 tysiami - poczekam jeszcze na nowe mini/cube, ale szczerze mówiąc chętnie bym postawił ten kosz na śmieci na biurku.

Z drugiej strony cholera bierze, że nie da się dorzucić choćby drugiego SSD, że cena jest wygórowana, że moc tego sprzętu idzie w gwizdek, a co najgorsze - że potrafi się spieprzyć, a naprawa wykonywana jest przez siakiś przygłupów w ślimaczym tempie:
http://www.luminous-landscape.com/forum ... ic=90333.0

Tom01 pisze:Odnośnie wspomnianych w opisie zewnętrznych dysków do pracy z popielniczką. WD ma w ofercie dyski MyBook, które same włączają/wyłączają zasilanie wykrywając stan komputera po USB. Sprawdza się i nawet pasują wizualnie.

Dzięki. Powoli zaczynam się przekonywać

A tak na serio, to jak będę zmieniał to pomyślę nad Mini.