Strona 4 z 18

Re: EIZO CX240

: 18 listopada 2012, 09:49 - ndz
autor: arturm
Panowie wczoraj zauważyłem pewną przypadłość i jestem ciekaw czy ktoś już się z tym spotkał. Otóż monitor po parunastu godzinach pracy zaczął się wyłączać (albo przechodzić w stan czuwania). Nigdy wcześniej coś takiego mi się nie zdarzyło, oglądałem filmy (siedząc daleko od monitora) już kilka razy i nic takiego się nie robiło, natomiast wczoraj w ciągu 20min potrafił się 3-4 razy wyłączyć.
Czy to może być jakieś zabezpieczenie przed przegrzaniem albo coś z tym związanego?

Re: EIZO CX240

: 18 listopada 2012, 12:47 - ndz
autor: Tom01
Proszę sprawdzić funkcję wykrywania obecności użytkownika, ewentualnie oszczędzanie energii w samym systemie operacyjnym. Jeśli to nie to, to może faktycznie się popsuł.

Re: EIZO CX240

: 18 listopada 2012, 13:03 - ndz
autor: arturm
Raczej mam wszystko wyłączone, ponieważ wcześniej się to nie zdarzyło. Dla pewności:
power save - OFF
auto ecoview - OFF
indicator - 4 (nie do końca wiem w czym rzecz - to jest jakaś kontrolka zasilania pracy monitor, ale czemu 4?)

Opcji EcoView Sense w ogóle nie mam.

Dzisiaj wszystko w porządku jest, także trochę mylące zachowanie.

Sprawdziłem system i było ustawione wyłączenie monitora po 10min, pewnie to, tylko dziwne że wcześniej nie reagował na to i dziś też bez problemu obejrzałem 40min program i nic się nie wyłączyło. No nic, będę obserwował.

Re: EIZO CX240

: 10 grudnia 2012, 11:22 - pn
autor: max

Re: EIZO CX240

: 28 grudnia 2012, 03:32 - pt
autor: mkrupa
Nieśmiało się zapytam - kiedy można się spodziewać pełnej recenzji CX240?

Re: EIZO CX240

: 28 grudnia 2012, 20:38 - pt
autor: breethagh
Też czekam na recenzje.
Interesuje mnie czerń, czy jest nadal typowa dla paneli IPS (szara)?
Czy model nadaje się do pracy przy słabym oświetleniu?
Pracuje przy małej lampce z rozproszonym światłem ok 50 cm za monitorem.

Re: EIZO CX240

: 28 grudnia 2012, 22:40 - pt
autor: Tom01
2. Czerń.

Tak wyglądają czarne ekrany z najbardziej reprezentatywnych grup i CX240 wśród nich:

1. Typowy niedrogi IPS na przykładzie DELL U3011

Obrazek

2. Profesjonalny monitor IPS na przykładzie EIZO SX2462W

Obrazek

3. EIZO CX240

Obrazek

4. Profesjonalny graficzny PVA na przykładzie EIZO CG241W

Obrazek

Re: EIZO CX240

: 28 grudnia 2012, 22:59 - pt
autor: Tom01
3. Różnice w wykonaniu ekranu w stosunku do "tradycyjnych" paneli IPS.

Rozniosło się w Internecie, że CX240 ma niecodzienną odmianę wyświetlacza w porównaniu do dotychczasowych, dobrze znanych IPS-ów. Każdy znający nieco technikę monitorową zainteresował się tematem, bowiem od ładnych kilku lat ewolucja ekranów prawie się zatrzymała, a w niektórych gałęziach nawet się cofnęła. Mam na myśli ekspansję tanich wersji eIPS, cPVA, VA, modę na agresywne podświetlenie i ogólną degradację jakości szczególnie w niższych poziomach cenowych. Faktycznie potwierdziło się, że matryca w CX240 jest inna niż dobrze znane IPSy, choć wnętrze samego panelu nie przeszło wielkiej rewolucji. Jest to nadal normalny, warto zaznaczyć - pełnowartościowy, nie "okrojony" IPS. Jednak, jak to mówią "diabeł tkwi w szczególe". A tych szczegółów jest kilka i jak się okazało, istotnie wpływają na to co finalnie dostajemy na ekranie.

Model panelu to LTM240CL02-N01 produkcji Samsunga. Oznaczony jednak PLS, aby nie naruszać prawa do nazwy IPS należącej do LG Display. Próżno w sieci szukać specyfikacji, to wyświetlacz produkowany wyłącznie dla EIZO, tradycyjnie obłożony czujnikami, z nietypowymi warstwami polaryzacyjnymi i rzadko obecnie spotykaną powłoką zewnętrzną. Najciekawsza zmiana dotyczy warstw polaryzatora i w działaniu przypomina mi zapomniany typ matryc ASV firmy Sharp, stosowanych w profesjonalnym "cadowym" EIZO L887. W ASV urzekające było to, że ciężko było jednoznacznie powiedzieć czy to bardziej PVA czy IPS. Matryca łączyła w udany sposób zalety obu tych typów LCD. Zastosowano w niej ciekawy mechanizm optyczny, wykorzystujący tak zwaną "ćwierćfalówkę". Efekt działania pokazałem na zdjęciach czarnych ekranów w poprzednim rozdziale. Nie ma połyskujących narożników. Ćwierćfalówka to rzecz znana już dawno temu i na długi czas zapomniana. Jak cement, wynaleziony przez Rzymian i ponownie "odkryty" kilka wieków później. O ćwierćfalówce opowiem jednak trochę później. Niecierpliwi mogą już sięgać do Wikipedii. Uprzedzam jednak, że zrozumienie zasady działania wymaga pewnych podstaw wiedzy z fizyki a szczególnie optyki. Długość fali, przesunięcie fazy, anizotropia, płaszczyzna polaryzacji itp, dawno zapomniane ze szkoły nudziarstwa. Postaram się wyjaśnić bez kilometrowych wzorów, łopatologicznie, ale w następnym odcinku.

3.1 Czujniki matrycy.

Czujniki monitorujące pracę ekranu nie są w EIZO niczym nowym, ma je praktycznie każdy model monitora tego producenta, przy czym im bardziej zaawansowana seria monitorów, tym potrafi z nich zrobić lepszy użytek. W seriach przeznaczonych do celów profesjonalnych, SX/CX/CG, monitor oprócz stabilizacji podświetlenia, samodzielnie utrzymuje parametry i niweluje efekty degradacji postępujące z upływem czasu. W CX240 są dwa rodzaje czujników. Tylny, zamontowany za matrycą, monitorujący działanie podświetlenia i przedni, kalibracyjny, odpowiedzialny za liniowość. Przedni czujnik może samodzielnie nadzorować stan monitora i co określoną ilość godzin wysuwać się i dokonać pomiarów nie absorbując uwagi użytkownika. Co ciekawe, monitor w tym czasie nawet nie musi być podłączony do komputera. Niestety, aby czujnik zadziałał, trzeba dokupić oprogramowanie ColorNavigator i skalibrować monitor za pomocą innego czujnika. Od tego momentu monitor będzie utrzymywał stan zaprogramowany w czasie kalibracji. ColorNavigator kosztuje około 650 zł. Jest darmowy tylko z serią ColorEdge CG. Część modeli serii CG posiada również na wyposażeniu "pełną wersję" czujnika, za pomocą którego można przeprowadzać kalibrację. CX jest z tych dobrodziejstw okrojony.

3.2 Wykończenie matrycy.

To jedna z większych zmian w stosunku do dotychczasowych ekranów monitorów. Długo się zastanawiałem jak ją pokazać. Procedura testowa jest następująca:

Obrazek

Jak widać na powyższym obrazku, pod kątem 45st umieściłem z jednej strony czarno-biały wzór a z drugiej statyw z aparatem fotograficznym. Efekty są następujące:

1. Błyszczący ekran na przykładzie Apple iMac.

Obrazek

2. Satynowy ekran EIZO CX240.

Obrazek

3. Typowy matowy na przykładzie EIZO SX2462W.

Obrazek

Z powyższego wynikają dwie cechy:
1. Ekran bardziej przypomina błyszczący niż matowy. Taka powierzchnia wymaga nieco przyzwyczajenia, bowiem przez wiele lat producenci przyzwyczajali nas do bardzo matowych ekranów, jednocześnie wtłaczając do głów, że błyszczący to zło.
2. Dzięki znacznie "drobniejszej" powłoce praktycznie nie ma "ziarnistości". Na typowych ekranach matowych wszelkie jednorodne powierzchnie mienią się. Niektórzy odczuwali ten efekt dość boleśnie i opornie akceptowali taki stan rzeczy.

cdn..

Re: EIZO CX240

: 08 stycznia 2013, 11:15 - wt
autor: mkrupa
Faktycznie trzeba się przyzwyczaić do tego lekko błyszczącego ekranu. Na razie mi to trochę przeszkadza jak mam wyświetlone ciemniejsze płaszczyzny, mam nadzieję, że z czasem przestanę zauważać. Mam natomiast jeszcze jedno "ale" - na białym i szarym ekranie widać, że lewa i prawa strona mają jakby inną temperaturę barwową. Środek mam wrażenie jest bardziej żółty, brzegi bardziej zimne. Po zrobieniu zdjęcia i zastosowaniu posteryzacji celem uwydatnienia wyszedł ciekawy wzorek (fotka w załączniku), przypuszczalnie rozłożenia oświetlenia diodowego. Swoją drogą myślałem, że diody są równomiernie, a to wygląda jakby tam były świetlówki. Czy tak może być? Spodziewałem się większej równomierności. Dodam, że efekt ten obserwuję niezależnie od ustawionej jasności.

Re: EIZO CX240

: 08 stycznia 2013, 18:02 - wt
autor: arturm
Odnośnie tego punktu drugiego (CZERN) to zastanawia mnie jedna rzecz. Zakładam, że zdjęcia były robione przy takich samych ustawieniach i w takich samych warunkach, więc bardzo jestem ciekaw jakby wypadły te monitory (DELL U3011 oraz EIZO SX2462W) w moich warunkach i przy moich ustawieniach, skoro CX240 wypadł słabo moim zdaniem, i do tej pory jak go użytkuje, uważam, że czerń jest "słaba" (jej podświetlenie).
Ponownie zamieszczam swoje zdjęcie:
Obrazek

Ostatnio oglądałem film, który dół/góra miał czarne pasy (chyba 16:9) i do podświetlenie niepoprawne /dla mnie/ również było widoczne, co w tym momencie stało się już dla mnie irytujące.

Myślę Panie Tomku, że trafił się Panu jakiś super egzemplarz, bo skoro mi Alstor odpisał, że to raczej norma i przysłał zdjęcie jeszcze gorzej prezentującego się modelu, to Pana sztuka jest rewelacyjna moim zdaniem.

Re: EIZO CX240

: 08 stycznia 2013, 18:06 - wt
autor: Tom01
arturm pisze:Myślę Panie Tomku, że trafił się Panu jakiś super egzemplarz, bo skoro mi Alstor odpisał, że to raczej norma i przysłał zdjęcie jeszcze gorzej prezentującego się modelu, to Pana sztuka jest rewelacyjna moim zdaniem.
Egzemplarz testowy jaki miałem był niemal perfekcyjny. Egzemplarze "cywilne" nie są tak równe. Będę o tym pisał w 4-tym odcinku recenzji z wynikami pomiarów więcej niż jednego egzemplarza.

Re: EIZO CX240

: 08 stycznia 2013, 18:17 - wt
autor: arturm
Tak się właśnie wewnętrznie zastanawiałem czy nie był to specjalny egzemplarz do testowania, taki reklamowy. No nic, z niecierpliwością czekam na dalszą recenzję.

Re: EIZO CX240

: 08 stycznia 2013, 18:44 - wt
autor: mkrupa
A jak to się ma do deklarowanej przez producenta równomierności z Delta-E <=3? Ciekawe czy te nasze egzemplarze to przekraczają czy nie.
A co do gorzej się prezentujących egzemplarzy cywilnych to paskudny numer ze strony Eizo. Czyżby firma będąca dotąd ostoją jakości monitorów dołączyła do grona marketingowych naciągaczy, czyli w testach och ach, na targach egzemplarze urywające dupę, a w realu niestety gorzej?

Re: EIZO CX240

: 08 stycznia 2013, 19:18 - wt
autor: Tom01
mkrupa pisze:A jak to się ma do deklarowanej przez producenta równomierności z Delta-E <=3?
dE<3 jest dla CG. Zajrzę do serwisówki CX i powiem ile dla niego jest deklarowane. Podejrzewam że tyle do dla SX czyli 5.
mkrupa pisze:Czyżby firma będąca dotąd ostoją jakości monitorów dołączyła do grona marketingowych naciągaczy, czyli w testach och ach, na targach egzemplarze urywające dupę, a w realu niestety gorzej?
Myślę, że to trochę za ostra krytyka. CX to seria równorzędna (rozwojowa) SX więc high-endu nie należałoby się spodziewać. Faktem jest natomiast, że pojawiło się trochę zbyt optymistycznych opinii w Internecie. To prawda, że monitor jest świetny i nieprzeciętny w swojej klasie i wszelkie pochwały w tym kontekście są zasłużone. Daje obraz zarezerwowany do tej pory dla monitorów za 8 tys zł. Jednak, nie czarujmy się, monitora za 8 tys nie zastąpi. W czymś musi być gorszy bo inaczej te za 8 nie będą się sprzedawać. ;)

Re: EIZO CX240

: 08 stycznia 2013, 19:27 - wt
autor: mkrupa
Delta-E <=3 jak byk jest na stronie Eizo przy CX240.

Re: EIZO CX240

: 08 stycznia 2013, 19:29 - wt
autor: Tom01
mkrupa pisze:Delta-E <=3 jak byk jest na stronie Eizo przy CX240.
Się zobaczy...
Muszę pogadać z ludźmi, zobaczymy w czym rzecz. Dam znać w wątku.

Re: EIZO CX240

: 08 stycznia 2013, 20:44 - wt
autor: Czornyj
Egzemplarz "testowy" był cywilny, odpakowałem go z najnormalniejszego pudełka na świecie. Nie ma szans na to, by był specjalnie selekcjonowany.

Nierównomierności cerni na pewno nie przekraczają 3dE - dE mierzona jest na modelu L*a*b wyprowadzonym funkcji trójchromatycznych - czyli dla widzenia fotopowego, więc nierównomierności w cieniach są praktycznie niemierzalne.

Re: EIZO CX240

: 08 stycznia 2013, 20:50 - wt
autor: mkrupa
A jak z tym białym i szarym u mnie - czy to możliwe, żeby w normalnym świetle, gołym okiem wyraźnie była widoczna różnica temperatury między centrum a lewą i prawą krawędzią? Muszę pożyczyć czujnik i pomierzyć różnice.

Re: EIZO CX240

: 08 stycznia 2013, 21:12 - wt
autor: Czornyj
Przez internet to niestety rozmowa głuchego ze ślepym o kolorach :( W Krakowie chętnie służę pomocą i i1Pro2.

Kilka sztuk które kalibrowałem było wściekle równomierne, równomierność średnio o ok. 1-2dE lepsza od SX2x62W, CG2x5. Czasem tylko niestety trafiał się lekki backlight bleeding jak u arturm.

Re: EIZO CX240

: 08 stycznia 2013, 21:52 - wt
autor: gekon
Tom01 pisze: dE<3 jest dla CG. Zajrzę do serwisówki CX i powiem ile dla niego jest deklarowane. Podejrzewam że tyle do dla SX czyli 5.
CX to seria równorzędna (rozwojowa) SX więc high-endu nie należałoby się spodziewać.
Że kurwa, co?
Przecież CX240 to ColorEdge, a SX to FlexScan.
Że byłby konkurencja dla tych za 8tysi?
No to policzmy: CX 240+kaptur+ColorNavigator=ile Ci wyszło?
A miałem kupić HP DreamColor LP2480zx…
Sprawdza się przysłowie ze skąpy dwa razy traci…