mva.pl

Jako, że jest to mój pierwszy post tutaj (choć jako gość śledziłem forum od pewnego czasu) to pragnę się serdecznie z Wami wszystkimi przywitać!

Jak w temacie: posiadam monitor LG 27UD59P-B oraz nowego Macbooka Pro 16”. Zajmuje się fotografią i obrabiając zdjęcia widzę zauważalne różnice w kolorach pomiędzy tymi wyświetlaczami (no eureka ). W MacBooku używam domyślnego profilu kolorów*, a w monitorze tryb „zdjęcia”, bo mam wrażenie, że obraz jest najbliższy temu widocznemu na MacBooku.
Pomyślałem, aby skalibrować urządzenia i od znajomego pożyczam dzisiaj i1 Display Pro. O ile w laptopie wiem, że mogę spokojnie przeprowadzić kalibrację, tak martwi mnie, czy jest to możliwe (i czy w ogóle jest sens) robić to z monitorem LG? Wiem, że mamy tu paru ekspertów, którzy po szybkim spojrzeniu na specyfikacje monitora powiedzą mi, czy to w ogóle warto poświęcać czas na ten monitor. Zależy mi na jak najwierniejszym odwzorowaniu kolorów, ale jestem też świadomy budżetu i ograniczeń jakie niesie ten monitor. Za porady sprzedaj i kup Nec/Eizo podziękuję, bo jak będę mieć budżet to taki na pewno kupię Tymczasem chce maksymalnie i poprawnie wykorzystać to, co mam.

*/PS: Czy używanie opcji True Tone w MacBooku podczas pracy w LR/Ps to dobry pomysł?

Ps2: Pewnie to kwestia najbliższych tygodni jak Apple wyda nowy system OSX Big Sur. Z różnych względów będę chciał postawić go na czysto na laptopie, a nie bawić się w aktualizacje. Czy zakładając, że laptop i ogólnie stanowisko się nie ruszają i mam (powiedzmy) stałe warunki zewnętrzne, to mogę teraz wykonać kalibrację i profile dla tego LG oraz samego maca, zgrać je sobie i potem wgrać ponownie na świeżo postawiony, inny system makowy? Czy powinienem wykonać ponownie kalibrację? Niechciałbym za miesiąc znowu upraszać znajomego o pożyczenie kalibratora.

Za wszelkie odpowiedzi serdecznie dziękuję

LG nie ma w ofercie ani jednego kalibrowanego ekranu, a większość jest straszna, więc nie wróżę sukcesów. MBP też nie jest kalibrowalny, ale te przynajmniej mają bardziej po ludzku ustawiane ekrany, choć ich piękności i atrakcyjności nie da się "wyłączyć". Ogólnie ani jeden ani drugi nie jest i nie będzie wiarygodny.

TrueTone nie ma większego sensu. System balansuje punktem bieli i często to wygląda nienaturalnie.

Po co stawiać system od zera? To nie Windows. Nawet jeśli będzie taka konieczność, wystarczy przenieść profile.

Dziękuje za konkretną odpowiedz. Czyli proponujesz w ogóle odpuścić sobie zabawę z „kalibracją” tego LG? Czy uda się z „bardzo źle” zejść chociaż na „źle”?

Zawsze warto powalczyć o poprawę, nawet minimalną. Mówię tylko, że cudów nie należy się spodziewać a i ustawianie takich ekranów nie należy do banalnych. Łatwo o odwrotne skutki od planowanych.

Dariusz pisze: ↑

09 września 2020, 09:11 - śr

O ile w laptopie wiem, że mogę spokojnie przeprowadzić kalibrację, tak martwi mnie, czy jest to możliwe (i czy w ogóle jest sens) robić to z monitorem LG?

Tak, bez problemu. Tylko trzeba to zrobić poprawnie ( kontrast ustawiamy na natywny, czyli K70* i R50 G50 B50), a następnie ustawiając temp. barwową na 6500K obniżamy maksymalnie dwie składowe (i generalnie żeby żadna z 3 składowych nie przekraczała bariery 50). Z liniowością LG jest różnie - jedne modele są lepsze, a inne gorsze.


* - w niektórych LG trzeba ustawić kontrast na 69 - lepszy przebieg gammy, co widać na rzeźniku, więc może bezpieczniej ustaw na 69