Strona 3 z 7

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 21 grudnia 2014, 23:54 - ndz
autor: NocnyJastrzab
W przypadku CX jest (o ile dobrze pamiętam) jedna opcja w Menu: Range Extension - można na wszelki wypadek dać na ON.
Jednak właściwe rozszerzenie jest przez zaznaczenie odpowiedniego fistaszka w CN podczas ustawiania parametrów kalibracji.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 15:33 - wt
autor: Tom01
Uwaga ważna nowina.
W najnowszej partii CX241 z datą produkcji sierpień 2014, jest chyba inny panel!

Porównanie z CX271:

Obrazek

Jeszcze nie zaglądałem do środka, ale na pierwszy rzut oka widać, że matryca jest IDENTYCZNA jak w CX271. Wygląda na to, że EIZO zmieniło dostawcę paneli. Żegnaj smolista czerni. :(

Potwierdzę sprawę kiedy zajrzę do monitora.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 15:54 - wt
autor: czuk
Uzyskanie czerni na LCD jest niemożliwe, obojętnie jakby ją nazwał(każdy wie co znaczy czarny)..może w przyszłości tylko,że już nie będzie LCD..

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 16:04 - wt
autor: Tom01
Ale można uzyskać różne poziomy umownej "czerni". Ta z CX240 i CX241 była do tej pory rekordowa. Żaden monitor nie miał lepszej. Przy zapewnieniu minimum oświetlenia "czerń" CX-a wychodziła z powodzeniem poza zakres percepcji i wyglądała jak prawdziwa czerń. Zdjęcie powyżej jest niemal w całkowitej ciemności. Matryca znana do tej pory z CX271 i tak jest dużo lepsza niż zwykłe IPS montowane choćby w PA272W, ale od PLS dzieli ją lata świetlne. Nie wiem na razie jakie są plany fabryki, dowiem się, ale rezygnacja z takiej właściwości to ogromna strata. Możliwe, że skoro nikt konkurencji nie podjął rękawicy, to uznano, że nie ma co wyskakiwać przed orkiestrę. Tak czy siak, szkoda.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 16:08 - wt
autor: Picasso
Czyli wiązać się to będzie ze zniwelowaniem tego co mi nie pasowało w tym monitorze :>
Zmiana ta musiała być czymś podyktowana. Ciekawi mnie przyczyna takiej decyzji.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 16:11 - wt
autor: Tom01
Całkiem możliwe. Nie mam "starego" CX241 aby bezpośrednio porównać, ale obraz wygląda jak na PA242W tylko ma lepszą czerń (w PA nie ma ćwierćfalówki) i tak nie srebrzy.

Nie wiem jakie są powody, ale się dowiem.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 16:11 - wt
autor: czuk
Eizo zawsze miało dobrą czerń ,to był ich atut..teraz wygląda to jak IPS tylko matryca jest równomierniej podświetlona

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 16:15 - wt
autor: Tom01
czuk pisze:Eizo zawsze miało dobrą czerń ,to był ich atut..teraz wygląda to jak IPS tylko równomierne podświetlona
To może być pewien plus tej operacji. Matrycom Samsunga zdarzało się częściej "wyciekać". Nie była to plaga, ale czasem zdarzało się i była to świetna pożywka dla konkurencji. ;)
Jeśli zmiana ma na celu poprawienie równomierności to trzeba zbadać minimum kilka sztuk. W tej chwili rozpakowałem dwa, oba perfekcyjnie równe, ale to za mała próba. W tym tygodniu będę robił jeszcze kilka, popatrzę na średnią. Czerń jest i tak lepsza niż klasyczna IPS-owa, matryca wszak jest z cwierćfalówką, więc ten element przewagi nadal jest, choć już nie tak widowiskowy.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 16:47 - wt
autor: p0is0n
Tom01 pisze:Ale można uzyskać różne poziomy umownej "czerni". Ta z CX240 i CX241 była do tej pory rekordowa. Żaden monitor nie miał lepszej. Przy zapewnieniu minimum oświetlenia "czerń" CX-a wychodziła z powodzeniem poza zakres percepcji i wyglądała jak prawdziwa czerń. Zdjęcie powyżej jest niemal w całkowitej ciemności. Matryca znana do tej pory z CX271 i tak jest dużo lepsza niż zwykłe IPS montowane choćby w PA272W, ale od PLS dzieli ją lata świetlne. Nie wiem na razie jakie są plany fabryki, dowiem się, ale rezygnacja z takiej właściwości to ogromna strata. Możliwe, że skoro nikt konkurencji nie podjął rękawicy, to uznano, że nie ma co wyskakiwać przed orkiestrę. Tak czy siak, szkoda.
O ile pamiętam, to jak wchodziło CX241, lamentowałeś, że nie ma ono już tak smolistej czerni jak CX240. Teraz zaczynamy już rozróżniać różne poziomy smolistości ;-) A przecież matryca w CX271 i CX241 to jest dokładnie to samo z dokładnością do 3 cali. Jak zamienisz je miejscami, to będzie że CX271 ma lepszą czerń niż 241 itd. Zresztą, im większa odległość od osi ekranu, tym większe srebrzenie - zawsze tak było, jest i będzie. Stąd większe przekątne wypadają gorzej od ich mniejszych pobratymców.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 16:51 - wt
autor: p0is0n
Tom01 pisze:Ale można uzyskać różne poziomy umownej "czerni". Ta z CX240 i CX241 była do tej pory rekordowa. Żaden monitor nie miał lepszej. Przy zapewnieniu minimum oświetlenia "czerń" CX-a wychodziła z powodzeniem poza zakres percepcji i wyglądała jak prawdziwa czerń. Zdjęcie powyżej jest niemal w całkowitej ciemności. Matryca znana do tej pory z CX271 i tak jest dużo lepsza niż zwykłe IPS montowane choćby w PA272W, ale od PLS dzieli ją lata świetlne. Nie wiem na razie jakie są plany fabryki, dowiem się, ale rezygnacja z takiej właściwości to ogromna strata. Możliwe, że skoro nikt konkurencji nie podjął rękawicy, to uznano, że nie ma co wyskakiwać przed orkiestrę. Tak czy siak, szkoda.
"Dużo lepsza" matryca - jak dla kogo, jak dla kogo - vide zakupy monitora CX241 vs PA272 - wygrało 272 bo choć srebrzy trochę bardziej, to jednak nie jest mydlane w tekście.
Chyba warto skończyć z tym bezkrytycznym wzmacnianiem EIZO, bo nawet dystrybucja ma z tego niezły ubaw.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 17:01 - wt
autor: Breathless
Dotyczy to tylko od sierpnia wzwyż? Czy jest szansa, że wcześniejsze modele też mogły mieć ten nowszy model?

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 17:03 - wt
autor: Tom01
Lamentuję nad każdym pogorszeniem czerni, bo to jest oddalanie się od naturalnego porządku rzeczy.

Sprawa zainterygowała mnie na tyle mocno, że pomimo późnej pory, zajrzałem do monitora. O dziwo matryca jest bez zmian, Samsung LTM240CL05, czyli PLS. Zastanawia mnie więc skąd taka zmiana w wyświetlaniu... Jutro porozmawiam z technikiem EIZO.
p0is0n pisze:"Dużo lepsza" matryca - jak dla kogo, jak dla kogo - vide zakupy monitora CX241 vs PA272 - wygrało 272 bo choć srebrzy trochę bardziej, to jednak nie jest mydlane w tekście.
Właśnie - jak dla kogo. Średnio, po zapoznaniu się obserwatorów z CX i równolegle PA, w zdecydowanie większej ilości przypadków pada na CX. Na oko proporcja jest 9:1. W przypadku kol. Picasso, zadecydował jeden czynnik, w przypadku kogoś innego, inne mogą być ważniejsze.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 18:51 - wt
autor: p0is0n
W moim przypadku, zdecydowało dokładnie to samo co u kol. Picasso - tylko, ze wybralem PA271.
Nie sądze, by te statystyki były wiarygodne. Fakt faktem, EIZO ma wyrobioną markę, ale imo wynika to nie tak bardzo z jakości, a z udanej polityki producenta/dystrybutora/serwisu. NEC jest pod względem PR i rozmowy z nimi beznadziejny.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 21:55 - wt
autor: max
Tom01 pisze:Średnio, po zapoznaniu się obserwatorów z CX i równolegle PA, w zdecydowanie większej ilości przypadków pada na CX. Na oko proporcja jest 9:1. W przypadku kol. Picasso, zadecydował jeden czynnik, w przypadku kogoś innego, inne mogą być ważniejsze.
Jeśli w porównaniu będzie CX241 i PA242W, to może i CX wypadnie pod niektórymi względami lepiej. Tyle, że takie porównanie jest niewłaściwe.
Należy porównywać monitory kosztujące mniej więcej tyle samo, czyli EIZO CX241 oraz NEC PA272W. I tu wygrywa NEC dzięki większej rozdzielczości, powierzchni i mniejszej plamce, a ustępuje srebrzeniem, które w typowych zastosowaniach profesjonalnych (poza rozrywką, czy oglądaniem filmów) nie jest w ogóle uciążliwe.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 22:03 - wt
autor: Tom01
max pisze:Tyle, że takie porównanie jest niewłaściwe.
Moim zdaniem, powinno się porównywać najbardziej zbliżone technicznie monitory a cena zadecyduje czy stać na najbardziej odpowiedni. Czyli jeśli potrzebny jest 27" to rozważa się np CX271 i PA272W i spośród nich jest wybór. Stawianie różnych rozmiarów na szali jest bez sensu. Cechy techniczno-uzytkowe powinny mieć decydujący wpływ na wybór.

Poza tym, po pojawieniu się CS240 to on właśnie jest najbliższym konkurentem PA242W nie CX241. CS240 i PA242W mają identyczne rozwiązania techniczne. W większych wymiarach, CX271 i PA272W podobnie, nie są bezpośrednimi odpowiednikami.

Srebrzenie powinno się rozpatrywać indywidualnie. Nie jest na miejscu syndrom myszki. Obiektywnie, przeszkadza zawsze i we wszystkim.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 22:10 - wt
autor: max
Nie chciałbym zaśmiecać wątku o CX241, ale czy aby NEC PA242W nie jest bardziej zaawansowany od CS240? Wydaje mi się, acz nie jestem tego pewien, że ma więcej czujników stabilizujących podświetlenie. Umożliwia obsługę MultiProfilera. Jest wyskalowany w cd/m2, nie wiem jak CS, czy nie aby w procentach jak NEC P242W?

Muszę przyznać, że ma Pan mało życiowy i chyba niezbyt popularny sposób podejmowania decyzji. 90% klientów patrzy ile ma kasy w kieszeni i próbuje wybrać monitor a) największy i o najwyższej rozdzielczości oraz b) o najwyższej możliwej jakości. Wybór między a) i b) wymaga prawie zawsze kompromisu.

W Pańskiej wersji klient ma wybrać najwyższą możliwą jakość i jest z góry skazany na zwiększanie budżetu, jeśli tylko monitor ma być większy od 23-24", co niezbyt często jest możliwe.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 22:40 - wt
autor: Tom01
max pisze:Nie chciałbym zaśmiecać wątku o CX241, ale czy aby NEC PA242W nie jest bardziej zaawansowany od CS240? Wydaje mi się, acz nie jestem tego pewien, że ma więcej czujników stabilizujących podświetlenie. Umożliwia obsługę MultiProfilera. Jest wyskalowany w cd/m2, nie wiem jak CS, czy nie aby w procentach jak NEC P242W?
Trochę śmiecimy, ale w ważnej sprawie, bo porównywanie CX i PA było do tej pory powszechne. CS240 ma czujników tyle samo, co PA242W czyli jeden, podświetlenie i sposób sterowania podświetleniem taki sam, matryca taka sama, ale na plus pełna sprzętowa kalibracja ColorNavigatorem, który jest w komplecie w cenie i do tego tańszy. O gwarancji nie mówiąc. Podsumowując, CS240 ma istotne elementy przewagi nad PA242W. CX241 natomiast ma jeszcze dodatkowo lepszą matrycę i autokalibrator.
max pisze:Muszę przyznać, że ma Pan mało życiowy i chyba niezbyt popularny sposób podejmowania decyzji. 90% klientów patrzy ile ma kasy w kieszeni i próbuje wybrać monitor a) największy i o najwyższej rozdzielczości oraz b) o najwyższej możliwej jakości. Wybór między a) i b) wymaga prawie zawsze kompromisu.

W Pańskiej wersji klient ma wybrać najwyższą możliwą jakość i jest z góry skazany na zwiększanie budżetu, jeśli tylko monitor ma być większy od 23-24", co niezbyt często jest możliwe.
Po prostu uważam, że wybierać należy sprzęt po potrzebnych cechach. Jak się okazuje że za drogo, wówczas redukujemy oczekiwania. Zakładając najpierw kasę, może się okazać że kupiona rzecz, choć mieści się w budżecie, kompletnie nie przystaje do założeń. Jeśli jest wyraźna rozbieżność pomiędzy postawionymi warunkami a zasobnością portfela, to po trzeba dozbierać. Jestem przeciwnikiem kupowania tylko po to aby kupować. Jeśli już kupić, wydać ciężko zarobiony grosz to tak, aby być zadowolonym. Taka jest moja filozofia w tej materii i tyle. ;)

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 22:49 - wt
autor: NocnyJastrzab
PA też wspiera pełną sprzętową kalibracją tylko "z kombinacjami" jak to się lubi tu powtarzać. Przynajmniej wiadomo w miarę, jak trzeba kombinować. Za to nie ma problemu z trybem emulacji. Co z kolei jest odwrotnie w EIZO, które dla CS/CX zablokowało tryb emulacji w ColorNavigatorze. Rzekomo podobno da się to też obejść kombinacjami?!

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 23:34 - wt
autor: Breathless
Ja bym chciał napisać jeszcze dlaczego wziąłem 24" CX241 niż jakąś 27 calową alternatywę. Oprócz powłoce antysrebrzeniowej, walorów jakościowych, które zdaje się są lepsze niż w 27 calowych odpowiednikach w podobnej cenie dodatkowo wyższa rozdzielczość w 27 calach mnie nie przekonuje.
Ta rozdzielczość nie jest niestety jeszcze standardem i w niektórych aplikacjach windowsowych jest to uciążliwe, że elementy są mniejsze. To samo jest w grach, jeśli jest w nich jakiś tekst często jest mniejszy i przez to mniej czytelny. Ja mam dość słaby wzrok i mi coś takiego by mocno przeszkadzało jakbym miał większą rozdzielczość. Tak samo np. projektując strony chciałbym to widzieć dokładnie tak jak zobaczy to odbiorca (większość to dzisiaj FHD). W Macach większa rozdzielczość ma większy sens, ale w PC niestety wiele aplikacji i gier jest niedostosowanych dla osób ze słabszym wzrokiem.

Re: EIZO ColorEdge CX241

: 13 stycznia 2015, 23:57 - wt
autor: Tom01
NocnyJastrzab pisze:Co z kolei jest odwrotnie w EIZO, które dla CS/CX zablokowało tryb emulacji w ColorNavigatorze. Rzekomo podobno da się to też obejść kombinacjami?!
Jeśli kiedyś było to zablokowane, to teraz na pewno nie jest.