Strona 3 z 3

Re: Nowa seria monitorów NEC, a ceny starych

: 13 listopada 2018, 20:09 - wt
autor: Tom01
ColorTuned samoistnie zostały zdewaluowane lub bardziej właściwie, odebrany został potencjał. Pisałem o tym. Trudno, to nie była moja decyzja. Cena zakupu CT oraz seryjnego + gwarancja + licencja jest praktycznie taka sama. Jedyną przesłanką powstania COLOR jest chęć robienia czegoś lepiej.

Re: Nowa seria monitorów NEC, a ceny starych

: 13 listopada 2018, 20:10 - wt
autor: Wolfgang
max pisze:
13 listopada 2018, 19:41 - wt
A jeśli kogoś nie stać na PA271Q to najlepiej kupić seryjny EA, oryginalnie zapakowany i zlecić kalibrację za 100-150-200zł.
Jestem ciekaw jak wyglądają ogólnopolskie statystyki sprzedaży i jak duży jest to rynek.
Myślę że zdecydowanej większości na to nie stać (co nie jest równoznaczne z tym, że nie mogą sobie pozwolić w ten czy inny sposób- ale życie to życie i są priorytety). Perspektywa średnich i większych firm to jedno, ale osoby uczące się czy pracujące na własny rachunek na pewno były by zadowolone z większej przystępności cenowej takich produktów.

Dosłownie zerknąłem na chwilę na zagraniczne sklepy i tam gdzie jest, to po cenach raczej wnioskuję że u nas jest zachód. Nikt za pół darmo swojego sprzętu nie będzie wrzucał na rynek, ale szkoda że dobrej jakości monitory stanowią taką niszę i wszędzie dominuje badziewie. To samo w sobie jest oczywiste- większość nabywców do domu czy pracy nie potrzebuje niczego ponad średnią, ale osoby które o tym myślą mają raczej pod górkę. Prawie wszystko półka okolicy 2/2,5k zł, a potem przeskok do 5-6k. Można szukać długo ale te EA to jedyne co się wyróżnia.

W tabletach graficznych na szczęście już jest konkurencja i nie jest się skazanym tylko na Wacoma, w smartfonach i innych sprzętach też, ciekaw jestem kiedy się pojawi jakiś dalekowschodni gracz z konkurencyjną linią o relatywnie wysokich parametrach matrycy. Może się nie pojawi? Jakby się opłacało i była by w tym kasa to obecnie działający producenci pewnie by tego spróbowali.

Re: Nowa seria monitorów NEC, a ceny starych

: 13 listopada 2018, 20:15 - wt
autor: NocnyJastrzab
Przecież do cholery nic nie wzrosło. Chyba wam ciśnienie, kto ma więcej racji. Coś się tak tych uczepili? Cały czas są w normie.

Re: Nowa seria monitorów NEC, a ceny starych

: 13 listopada 2018, 20:17 - wt
autor: NocnyJastrzab
Potencjał matryc jest tylko większości bardziej się opłaca masówka.

Re: Nowa seria monitorów NEC, a ceny starych

: 16 listopada 2018, 14:43 - pt
autor: Czornyj
eye664 pisze:
13 listopada 2018, 13:18 - wt
Jako nieświadomy konsument chciałbym zapytać co daje super dokładna kalibracja i linearyzacja wykonywana w centralnym punkcie na kilku procentach powierzchni matrycy podczas gdy pozostała część ekranu "świeci" inaczej/gorzej (plamy, nierówne podświetlenie, wycieki itp.). Piszę akurat o serii EA bo w mojej karierze miałem 4 różne monitory EA z czego 2 nie nadawały się do niczego poza Excelem i to pod warunkiem, że komuś nie przeszkadza inny odcień bieli/szarości pomiędzy lewą/prawą stroną, narożnikami, krawędziami itp.

Jaki to ma sens? :) Fotograf ma obrabiać zdjęcia na 10% powierzchni matrycy dokładnie na środku, żeby być jak najbliżej ideału?
Niedokładnie zlinearyzowany i oprofilowany monitor może mocno przekłamywać barwy obrabianych fotografii - nawet grubo ponad 10∆E.

Brak równomierności na dużych powierzchniach może stanowić dysonans estetyczny, ale realny wpływ na obróbkę zdjęć jest aptekarski, bo na niewielkich walorach barwnych kompletnie tego nie widać, przekłamania braw są na granicy postrzegalności.

Re: Nowa seria monitorów NEC, a ceny starych

: 16 listopada 2018, 15:19 - pt
autor: 2marekm
Czornyj pisze:
16 listopada 2018, 14:43 - pt
eye664 pisze:
13 listopada 2018, 13:18 - wt
Jako nieświadomy konsument chciałbym zapytać co daje super dokładna kalibracja i linearyzacja wykonywana w centralnym punkcie na kilku procentach powierzchni matrycy podczas gdy pozostała część ekranu "świeci" inaczej/gorzej (plamy, nierówne podświetlenie, wycieki itp.). Piszę akurat o serii EA bo w mojej karierze miałem 4 różne monitory EA z czego 2 nie nadawały się do niczego poza Excelem i to pod warunkiem, że komuś nie przeszkadza inny odcień bieli/szarości pomiędzy lewą/prawą stroną, narożnikami, krawędziami itp.

Jaki to ma sens? :) Fotograf ma obrabiać zdjęcia na 10% powierzchni matrycy dokładnie na środku, żeby być jak najbliżej ideału?
Niedokładnie zlinearyzowany i oprofilowany monitor może mocno przekłamywać barwy obrabianych fotografii - nawet grubo ponad 10∆E.

Brak równomierności na dużych powierzchniach może stanowić dysonans estetyczny, ale realny wpływ na obróbkę zdjęć jest aptekarski, bo na niewielkich walorach barwnych kompletnie tego nie widać, przekłamania braw są na granicy postrzegalności.
To jest praktyczne i konkretne stwierdzenie naszego guru z miasta Kraka. Ja jako amatorszczyzna nigdy bym się nie odważył takich "herezji" na forum popełnić jak kolega Czornyj :D . Poprzednio miałem Eizo EV2436, obecnie Nec PA271Q i uwierzcie mi, żadnej drastycznej różnicy w obróbce zdjęć nie zauważyłem, co nie znaczy, że żałuję nowego zakupu. Gdybym postawił obydwa monitory obok siebie, być może coś bym zauważył. Widocznie stary Eizo nie był taki zły.
Nowy oczywiście bardzo cieszy z powodu większej przekątnej i rozdzielczości, menu, kalibracji sprzętowej, Multiprofilera i że tak dużo kosztuje :D

Re: Nowa seria monitorów NEC, a ceny starych

: 16 listopada 2018, 16:34 - pt
autor: Czornyj
2marekm pisze:
16 listopada 2018, 15:19 - pt
Poprzednio miałem Eizo EV2436, obecnie Nec PA271Q i uwierzcie mi, żadnej drastycznej różnicy w obróbce zdjęć nie zauważyłem, co nie znaczy, że żałuję nowego zakupu. Gdybym postawił obydwa monitory obok siebie, być może coś bym zauważył. Widocznie stary Eizo nie był taki zły.
Nowy oczywiście bardzo cieszy z powodu większej przekątnej i rozdzielczości, menu, kalibracji sprzętowej, Multiprofilera i że tak dużo kosztuje :D
EV2436W były nieźle ogarnięte fabrycznie i miały zupełnie przyzwoitą liniowość. Analogiczna zasada przyświecała powstaniu serii ColorTuned - bierzemy wyświetlacz z precyzyjnym sterowaniem, linearyzujemy i uzyskujemy poprawność wyświetlania barw bliską referencyjnej.

Wyświetlacze bliskie referencji po prostu wyglądają tak samo, lub niemal tak samo, z aptekarskimi różnicami bez realnego wpływu na obróbkę zdjęć, co nie powinno być ani wielkim objawieniem, niczym zaskakującym.

Oczywiście PA271Q ma dodatkowo poszerzony gamut, 3DLUT, satynowy dyfuzor dający klarowniejszy obraz, wyższy kontrast, OCF dający piękną czerń, ma natywnie świetną homogeniczność wyświetlanego obrazu (porównywanie go do serii ColorTuned to robienie sobie jaj z pogrzebu i tworzenie szamańskiej mitologii - co wielokrotnie doprowadziło do forum do nieporozumień j.w.), jest perfekcyjnie skalibrowany fabrycznie i praktycznie się nie rozkalibrowywuje w funkcji czasu, ale zdjęcia w sRGB na jednym i drugim wyglądają łudząco podobnie, z różnicami na poziomie aptekarskich niuansów ;)