Laptop 100% sRGB, a'la graficzny

[Tom01]

24" w dzisiejszych czasach raczej to ostateczność, np kiedy budżet nie pozwoli na nic lepszego. 27" UHD jak najbardziej a wybrany model jest jednym z przebojów rynkowych. Kwestia tylko wersji, bo są cztery.

https://monitory.mastiff.pl/catalogsear ... uralna=460

Trochę komercji: Mam kilka mocno promocyjnych egzemplarzy tego modelu. Tylko Cśśśś....

Komputer z procesorem 6 gen to antyk. Proponuję szukać czegoś minimum 8-9 generacja lub nowszy. Tak, aby Win11 poszły. Na rynku jest masa poleasingowych DELL-i, całkiem niestarych i w dobrych cenach.

[domo]

Obecnie pracuję na Eizo CG246 i jestem nim zachwycony, ten nowy ma być na drugie stanowisko i zastanawiam się czy 27" to nie za dużo na szerokość (może dla siebie też bym kupił), a CG wyląduje na biurku u dziecka.
Czy komputerki w obudowach mikro dają radę, czy jednak lepsze w trochę większych obudowach typu SFF (bardzo ogranicza mnie miejsce)?

[SzymonBN]

Moim skromnym zdaniem tu aż się prosi o kupno Maca. Konkretnie Mac Mini M2. Jakieś mini PC i inne wymysły to delikatnie mówiąc w mojej ocenie idiotyzm. Czasy Maców z Intelami całe szczęście minęły, one były do stosunkowo późna wypuszczane z procesorami 2 rdzeniowymi, grzały się itp. Teraz sytuacja się nieco odwróciła i już nie ma takiego czegoś, że „taniej i lepiej” można mieć z PC.
M1/M2/M3 tak zapiernicza w programach Adobe, Topaz, Blackmagic etc. że można się ostro zdziwić. Jeśli cena jest kłopotem to można kupić używane eMki które można ładnie cenowo wyrwać.
Jeśli ktoś nie wierzy, YT jest dla ludzi, można sobie szybko filmiki podejrzeć i poczytać grupy dyskusyjne na FB.

Co warto wspomnieć, gdy człowiek przejdzie na macOS z Windowsa to nagle zarządzanie kolorem i całe życie staje się magicznie jakby łatwiejsze

[Tom01]

Obecnie pracuję na Eizo CG246 i jestem nim zachwycony, ten nowy ma być na drugie stanowisko i zastanawiam się czy 27" to nie za dużo na szerokość

EIZO CG246 to jednak monior profesjonalny a NEC EA nie. Aczkolwiek postęp techniczny robi swoje i często nowsze, niższe modele stają śmiało w szranki z profesjonalnymi sprzed kilku lat. Co do "za dużo", po tygodniu, z reguły człowiek się zastanawia za jakie grzechy tyle lat się męczył. I nie bardzo chodzi o rozmiar, a ilość i gęstość pikseli.

Czy komputerki w obudowach mikro dają radę, czy jednak lepsze w trochę większych obudowach typu SFF (bardzo ogranicza mnie miejsce)?

SFF lepiej. W Micro nie da się wsadzić grafiki jakby co, a i procesory są w wersjach energooszczędnych.

[Tom01]

Czasy Maców z Intelami całe szczęście minęły

Mam odwrotne odczucia. Po ok 15 latach pracy na makówkach, 2 lata temu przesiadłem się na Win. Niestety czasem klnę jak szewc, ale przynajmniej jest każdy soft, do wszystkiego i działa. No chyba, że komp ma być tylko do Adobe.

[SzymonBN]

Znam Pańskie zdanie z tego forum odnośnie eMek, także pewnie się nie dogadamy . Wprawdzie faktycznie z początku był zamęt, wiele softów za cholerę nie działało, no i po dziś dzień może się znajdą jakieś przypadki, jednak ci czołowi producenci uporali się już z tymi procesorami. Apple faktycznie dołożyło roboty deweloperom, ale to już interes znanych firm(np. Adobe) aby ich produkty dobrze działały na tych maszynach. Gdyby miały już upaść te procesory, to dawno by upadły, a w tej branży mają się coraz lepiej. Nie znam też konkretnych wymagań i oczekiwań od komputera, ale no do edycji fotografii i wideo nie ma równie cichego i wydajnego komputera. Prawda jest taka, że M potrafi zaorać o wiele (tylko na papierze) mocniejsze konfiguracje spod loga kafelek - w temacie obróbki foto/wideo rzecz jasna. Autor właśnie pisał o tych zastosowaniach więc niech dobrze sobie to przemyśli, bo do tego Windows to trochę strzał w kolano. No kurczę nie kupi nic w tym budżecie tak wydajnego na windzie do np. Ps jak nawet używanego M1.
A w temacie programów do monitorów: klasyki, 18 letnie SVII działa już pięknie, Eizo CN z tego co wiem też, także jak się chce to się da!

[Tom01]

Wiem wiem. Zamówiłem właśnie makówkę z Arm-em do celów technicznych, więc zapoznam się na żywo jaki postęp wykonał się przez ostatnie 1,5 roku, a nie tylko na kompach klientów.

Do zadań jakie przewiduję, zapewne będzie lux torpeda, ale jako uniwersalny komp "do wszystkiego", póki co, jestem nieprzekonany. Walczyłem np z podpisem elektronicznym. Soft do drukowania wzorników aktualizowany chyba w 1989r, non stop wspieranie się Parallels, bo nie ma Macowych odpowiedników itd. Nie mówiąc już o pracy w AD i środowiskach biznesowych Microsoftu. Po prostu nie ma opcji.

[SzymonBN]

Oo, to niech potem da Pan znać co wyszło, może będzie wielki powrót na Maci?
Co do wymienionych zastosowań jak drukowanie tego wzornika to faktycznie może być różnie, sam jestem ciekawy. A co do tych środowisk biznesowych Microsoftu, to trochę pobożne życzenie. Teams i spółka - zgadzam się, to jest dramat, przynajmniej tak było jakiś czas temu. No ale to kwestia Microsoftu, logiczne, że nie będą robić pod cudze platformy jak mają swoją. Do takich zadań to się najlepiej nadaje budżetowy laptopik na windzie, Mac niestety przy tym zawsze kiepsko wypadał - ale no nie został do tego stworzony patrząc obiektywnie.

[Tom01]

Środowisko biznesowe Microsoftu to Entra / Azure, Exchange, DC, Power Apps i inne cudaki. Wbrew pozorom, zbudowanym na windzie, są to niesłychanie potężne narzędzia, przy których Google ze swoimi usługami to mały kundel. Niestety, pracując z takimi rzeczami macOS odpada kompletnie. Obsługa Active Directory jest na poziomie pampersów.

Mam oczywiście makówki w swoim otoczeniu biznesowym, ale na Intelu. Z racji tego, że dużo użytkowników ma aktualnie M-cośtam, muszę mieć możliwość jak sprawują się moje monitory i ich konfiguracje w takim systemie. Dlatego kupiłem. Przesiadać się raczej nie będę.

[Czornyj]

Obecnie pracuję na Eizo CG246 i jestem nim zachwycony, ten nowy ma być na drugie stanowisko i zastanawiam się czy 27" to nie za dużo na szerokość (może dla siebie też bym kupił), a CG wyląduje na biurku u dziecka.
Czy komputerki w obudowach mikro dają radę, czy jednak lepsze w trochę większych obudowach typu SFF (bardzo ogranicza mnie miejsce)?

Do projektowania 2D monitor 27" UHD 4K jest 10x wygodniejszy od 24" - fonty i wektory są czytelne, ostre i wyglądają jak w druku, a to że jest nieco szerszy tylko poprawia komfort pracy, bo można pracować z dwoma aplikacjami obok siebie. Proponuję darować sobie śmietniki, szczególnie w mikroobudowach - szkoda życia, tym bardziej jeśli ma to pracować przy rozdzielczości 4K. Jakiekolwiek Apple M1 - Macbook Air, Mac mini - będzie o niebo szybsze i bardziej responsywne, byle tylko były w wersji z 16GB RAM. Szczególnie Affinity jest świetnie zoptymalizowane na procesory Apple Silicon M i nagniata nieprawdopodobnie. Jeśli musi być PC to najlepiej Intel 12-13gen lub Ryzen serii 7000, z grafiką najlepiej RTX serii 3000-4000, bo tu Intel/AMD obudziły się nieco z letargu po tym jak Apple wpadło na rynek ze swoim procesorem i zmiotło ich z planszy.

[domo]

MAC nie wchodzi w grę (część mojego oprogramowania nie odpali się na macu).
Jakie będzie niezbędne minimum dla w/w potrzeb.
Wolę za jakiś czas zmodernizować kompa, teraz nie udźwignę finansowo zmiany całego warsztatu.

[SzymonBN]

To w takim razie nie namawiam już na Maca, jeśli Windows to konieczność.
Wcześniej podałeś (niby z możliwością modernizacji) jakiegoś i5 6 generacji, tylko rzecz w tym, że tych możliwości ulepszeń tam zwyczajnie nie masz, bo płyta główna ma zbyt stare gniazdo i nic nowszego tam nie wsadzisz. Obecnie jest już 14 generacja Intelów no więc jak widać 6 generacja to już kupa historii.
Minimum to 8 czy tam 9 generacja, choć jeśli już ta to raczej w wydaniu i7 - ale i to już powoli robi się starawe.
Zobaczyłbym mimo wszystko na Twoim miejscu ile kosztują płyty i procesory powiedzmy 11 lub 12 generacji, bo mogły już siłą rzeczy potanieć.

[Tom01]

Zgadzam się w kwestii 6-gen, zresztą pisałem o tym kilka postów wyżej. Natomiast gonienie za króliczkiem jest w tej branży kosztowne i mało optymalne. Niedawno oupdate-owałem swój główny komputer z 10 na 13 gen (i9) i szczerze mówiąc, poza opróżnieniem portfela o parę grubych tysiaków, nie wiem, czy czuję jakąś różnicę. Raczej efekt placebo. Przesiadka natomiast z 6 na 10 gen jest bardzo mocno wyczuwalna i tania.

[SzymonBN]

No bo i9 nawet 10 gen jest bardzo mocny(jak na większość zastosowań) i ciężko go zapchać, więc możliwe że nie był całkowicie wykorzystywany i miał jeszcze zapas, wówczas ta przesiadka na i9 13 generacji mogła dać słabe efekty. Pewnie w i5, a szczególnie w i3 ta różnica jest dużo mocniej wyczuwalna. Oczywiście wiadome, że z generacji na generację nikt normalny nie wymienia, ale czy kupno w tych czasach 8 jest opłacalne? Według mnie średniawo. Oczywiście decyzja należy do autora.
Teraz nawet patrzyłem na szybko, 8 gen już nie ma, a używane jakoś mega tanie na tle przykładowo 12 generacji to nie są.

[chrismave74]

Zgadzam się w kwestii 6-gen, zresztą pisałem o tym kilka postów wyżej. Natomiast gonienie za króliczkiem jest w tej branży kosztowne i mało optymalne. Niedawno oupdate-owałem swój główny komputer z 10 na 13 gen (i9) i szczerze mówiąc, poza opróżnieniem portfela o parę grubych tysiaków, nie wiem, czy czuję jakąś różnicę. Raczej efekt placebo. Przesiadka natomiast z 6 na 10 gen jest bardzo mocno wyczuwalna i tania.

i9 10900k bazowa częstotliwość zegara 3.7Ghz
i9 13900k bazowa częstotliwość zegara 3.0Ghz
w trybie turbo i9 13900k ma więcej 5.8 vs 5.3 ale bardzo prawdopodobny throttling z uwagi na TDP.
Większość aplikacji działa na jeden rdzeń a wtedy decyduje zegar, wnioski nasuwają się same. Do tego TDP "starego" 125W a nowy 253W --> czytaj problemy z chłodzeniem.
Przyrost wydajności będzie tylko wtedy kiedy program wykorzystuje wszystkie rdzenie. Potwierdzam, przesiadka z punktu widzenia ekonomicznego (wydajność/cena) jest nieopłacalna.