Strona 2 z 2

Re: Monitory Apple Studio Display, czy faktycznie takie dobre, gwarancja.

: 17 listopada 2022, 18:24 - czw
autor: Tom01
Siłą lustra jest bardzo klarowny ekran, bez cienia "kaszy" i w tym się zgadzam z P. Marcinem. Też lubię błyszczące, ale mam świadomość, że to pogląd mniejszościowy, oraz praca z takim ekranem stawia inne wymogi niż z satynowym czy matowym. Pamiętajmy też, że odbicia na satynie nie znikają w czarodziejski sposób, tylko, to co na lustrze stworzyłoby ostry refleks, na macie rozświetla ekran, zmniejszając CR. Jest to pewna pułapka, gdyż użytkownicy matowych i satynowych o tym zapominają, sądząc, że nic się w nich nie odbija. Tymczasem światło nie znika, ekran to nie jest czarna dziura.

Re: Monitory Apple Studio Display, czy faktycznie takie dobre, gwarancja.

: 18 listopada 2022, 00:10 - pt
autor: magmag
Zgadzam się że obraz z lustrzanego monitora jest bardziej "soczysty". W idealnych, studyjnych warunkach jest to na pewno lepsze rozwiązanie, przynajmniej w teorii. Satyna to niestety kompromis. Oczywiście że nie likwiduje odblasków całkowicie, one nie znikają, ale chociaz nie są aż tak widoczne.
Zwłaszcza że tej dyskusji była mowa o MacBookach, czyli laptopach - które co do zasady używane są w terenie, gdzie trudno sobie zorganizować stanowisko pracy z oświetleniem takim jakie być powinno.
Dlatego jeżeli już trzeba się godzić na kompromisy, to wolę satynę niż błyszczące powierzchnie Retiny.

Re: Monitory Apple Studio Display, czy faktycznie takie dobre, gwarancja.

: 18 listopada 2022, 06:00 - pt
autor: Czornyj
Proponuję poddać się prostej refleksji - dlaczego jeśli satyna (o pełnym macie przez litość nie wspominając) jest taka wspaniała, to czemu powszechnie w urządzeniach do pracy w nieoptymalnych, skrajnie odbiegających od studyjnych warunkach stosuje się połysk z antyrefleksem? Dlaczego lwia większość laptopów, tabletów, smartfonów, zegarków preferuje to „lusterkowe” rozwiązanie?

Klarowność, ostrość to jedno - soczystość natomiast to kwestia kontrastu. Współczynnik kontrastu to prosty iloraz luminancji czerni i bieli. Nawet w mojej pracowni graficznej - z północnym oknem, szarymi ścianami, statystycznie dość mrocznej - satyna odbija pow. 0,4cd/m2 światła ambientowego, co przy luminancji bieli 80cd/m2 daje w porywach CR 200:1 (mając kolorymetr i1D3 łatwo samemu to zweryfikować mierząc realną czerń wyłączonego monitora z dystansu). Dla porównania czerń Retiny odbija ok. 3x mniej światła, dzięki czemu dużo łatwiej buduje kontrast.

Satyny - choć jest znacznie tańsza od antyrefleksu - nie używa się w urządzeniach przenośnych, bo w nieoptymalnych warunkach po prostu gówno na niej widać :D

Fun fact: wszyscy jutuberzy - recenzenci applowych zabawek jakich obczaiłem (sprawdzałem to sobie kiedyś z ciekawości dla sportu) skonstatowali, że nanoteksturowane szkło w monitorach Apple to spierdolina i woleliby dopłacić ten hajs do standardowego połysku, byle tylko nie być skazanym na ten wynalazek :)

Re: Monitory Apple Studio Display, czy faktycznie takie dobre, gwarancja.

: 18 listopada 2022, 22:08 - pt
autor: Zorro
Tom01 pisze:
17 listopada 2022, 11:12 - czw
Jeżu drogi jaki usyfiony ekran! :D :D :D
To samo sobie pomyślałem, ale stwierdziłem (na własne potrzeby), że, że chyba tylko ja mam na punkcie czystości ekranu tzw. "fisia".

Re: Monitory Apple Studio Display, czy faktycznie takie dobre, gwarancja.

: 18 listopada 2022, 22:12 - pt
autor: Zorro
Czornyj pisze:
18 listopada 2022, 06:00 - pt
Proponuję poddać się prostej refleksji - dlaczego jeśli satyna (o pełnym macie przez litość nie wspominając) jest taka wspaniała, to czemu powszechnie w urządzeniach do pracy w nieoptymalnych, skrajnie odbiegających od studyjnych warunkach stosuje się połysk z antyrefleksem? Dlaczego lwia większość laptopów, tabletów, smartfonów, zegarków preferuje to „lusterkowe” rozwiązanie?
Powód jest banalny. "Lustra" czyści się banalnie prosto, a wszystkie matowe powierzchnie część rodzajów zanieczyszczeń łykają na trwale. Dodatkowo, jak już było powiedziane, lustra trochę "discopolują" obraz i wygląda on bardziej atrakcyjnie.

Re: Monitory Apple Studio Display, czy faktycznie takie dobre, gwarancja.

: 19 listopada 2022, 09:17 - sob
autor: Czornyj
Zorro pisze:
18 listopada 2022, 22:12 - pt
Czornyj pisze:
18 listopada 2022, 06:00 - pt
Proponuję poddać się prostej refleksji - dlaczego jeśli satyna (o pełnym macie przez litość nie wspominając) jest taka wspaniała, to czemu powszechnie w urządzeniach do pracy w nieoptymalnych, skrajnie odbiegających od studyjnych warunkach stosuje się połysk z antyrefleksem? Dlaczego lwia większość laptopów, tabletów, smartfonów, zegarków preferuje to „lusterkowe” rozwiązanie?
Powód jest banalny. "Lustra" czyści się banalnie prosto, a wszystkie matowe powierzchnie część rodzajów zanieczyszczeń łykają na trwale. Dodatkowo, jak już było powiedziane, lustra trochę "discopolują" obraz i wygląda on bardziej atrakcyjnie.
To czemu wszystkie gładziki Apple są satynowe?

Lata temu nakleiłem sobie na iPhone 4 folię z satynką. W dotyku była przyjemniejsza, cieplejsza, lwygodnirj się operowało gestami, łatwiej czyściło, ogólnie ocxywiście mniej się palcowała. Tyle, że wyświetlacz stał się kompletnie nieczytelny i szybko pozbyłem się tego wynalazku - to nie połysk discopoluje obraz, tylko mat go kaszani.

Re: Monitory Apple Studio Display, czy faktycznie takie dobre, gwarancja.

: 19 listopada 2022, 11:28 - sob
autor: Tom01
Czornyj pisze:
19 listopada 2022, 09:17 - sob
To czemu wszystkie gładziki Apple są satynowe?

To akurat jest oczywiste. Palec "przyklejałby się" do błyszczącego.