mva.pl

I1 Studio tworzy profile papier/drukarka z użyciem warunków M2 (UV Cut) czyli odcina efekt promieniowania UV. Tylko, że promieniowanie UV mamy w trakcie dnia i wpływa ono na to jak widzimy wydruki na papierach z wybielaczami optycznymi OBA (czyli zdecydowana większość na rynku). OBA "wyniebieszczają" obraz. Czy więc profile z I1 Studio nie dadzą nam przekłamanego obrazu na papierach z OBA?

Czy jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć jak to jest? Z góry dzięki...

Ale że o co pytasz konkretnie i dlaczego i zdefiniuj akceptowalny poziom "przekłamania"?

Pewnie że wyjdzie inaczej niż w M0, pytanie czy zaakceptujesz różnicę (ja akceptuję, chyba że robię wydruk zgodnie z Digigraphie, wtedy zamawiam profil w zaufanym miejscu). W dużym uproszczeniu, różnica będzie polegała na trochę innym punkcie bieli niż gdyby nie było filtra UV. Chcesz zobaczyć jak duża - zamów sobie dwa profile u jakiegoś dobrego profilarza i porównaj.

Dużo zależy też do tego, gdzie eksponowany będzie wydruk, tzn. w jakim oświetleniu. Często zdjęcie wisi i jest podświetlone ciepłym halogenem lub świetlówkami w lampie w pokoju z żółtym kloszem, a pokój ma błękitne ściany i brązową podłogę (żarówka ma oczywiście Ra=80). To co postrzegamy, jest sumą wszystkiego, obrazu wyjściowego, druku, papieru, źródła światła i barw powierzchni odbijających w pomieszczeniu. Wtedy kwestie OBA-UVcut mają mniejsze znaczenie. Ważniejsza jest jakość, liniowość itd samego profilu i umiejętność wykorzystania go przy wydruku.

A jeszcze inaczej jest, jak drukujesz monochromatycznie. Poeksperymentuj.

Moim zdaniem dużo więcej zależy od metodologii przygotowania profilu, doświadczenia profilującego i silnika który wylicza profil. Będę one bardzo różne, nawet na identycznych tablicach do pomiaru. Inaczej zrobi to i1Studio, inaczej i1Profiler inaczej Argyll i inne.

Skąd pytanie?

Pytanie stąd, że do tej pory korzystałem z fabrycznych profili, a teraz chciałbym wgryźć się w temat i spróbować robić te profile we własnym zakresie. i1 Pro 2 nie kupię, bo ponad 6k to byłaby przesada skoro nie robię tego zawodowo, a i1 Studio jest w finansowym zasięgu. Tylko też nie chciałbym zapłacić 1,9k za coś co z kolei może się okazać jakimś ułomnym produktem.
Obejrzałem chyba wszystko co w sieci jest na temat i1 Studio i absolutnie nikt nie porusza kwestii tego, że on robi jedynie w M2. Rozwodzą się czy wydruk powinien schnąć 15 minut czy godzinę, a o tym ani słowa.

To nie jest ułomny produkt.

Dla kogo drukujesz i co? Ja mam starszą wersję, czyli ColorMunki Photo i sprawuje się nieźle. Przy czym jak chcę sam zrobić wyjechany profil, to podłączam urządzenie pod Argyll'a. Na czym drukujesz? Jeśli drukarką pigmentową, to nawet soft wbudowany daje dobre rezultaty (a relatywnie rewelacyjne biorąc pod uwagę tylko 100 pól pomiarowych). Jeśli barwnikową, to one są mniej liniowe, więc wyniki bywają różne i warto mieć więcej pól, ale na pewno nie będzie złych wyników, tylko może nie wyśmienite.

Jeśli nie jesteś Pro i nie masz odbiorców Pro, to kwestie M0/M2 są moim zdaniem pomijalne. W zarządzaniu barwą, jest wiele więcej trudnych zagadnień niż tylko M2 bardziej wpływających na ostateczny wynik. Kup urządzenie i zacznij się uczyć, przy czym krzywa nauki jest długa i wymaga czasu (zmiennych jest bardzo dużo, np wspomniany czas schnięcia wydruku i dziesiątki innych). To trudna dziedzina, a ludzie nie rozwodzą się o M2, bo to dla amatorów pomijalne.

Drukuję na starym iPF 6300. Głównie zdjęcia sportowe dla klientów indywidualnych, z których zapewne żaden nie wie co to jest profil papieru, nie mówiąc o jakiś MO, M2 )) Ale dla własnej satysfakcji chciałbym ten temat pogłębić.
A miałeś kiedyś porównanie zdjęcia wydrukowanego z profilu robionego na M0 i M2 (na tym samym papierze)? Jest jakaś dostrzegalna różnica (światło dzienne, światło żarowe)?