Strona 1 z 3

Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 21 grudnia 2021, 18:17 - wt
autor: PiotrH
Dzień dobry,

Stałem się posiadaczem EA271Q ColorTuned.
Wcześniej miałem Dell U2419H skalibrowany (na tyle na ile można w tym modelu) X-Rite ColorMunki. Profil z X-Rite ColorMunki usunąłem.

Podłączyłem monitor NEC, następnie zainstalowałem z USB oprogramowanie SpectraView i wykonałem czynności wg instrukcji (ColorTuned-instrukcja), tzn:
1. Kliknij Prawym przyciskiem na plik z profilem monitora, wybierz "Zainstaluj Profil"
2. Panel sterowania\Wszystkie elementy Panelu sterowania\Zarządzanie kolorami (lub wpisz w polu wyszukiwania "zarządzanie kolorami")
- kliknij Dodaj... wybierz profil monitora, zaznacz i kliknij Ustaw jako profil domyślny
3. W menu OSD monitora w pierwszej od lewej zakładce ustaw Brightness na 17%, w trzeciej P - Programmable

Profil zainstalowany, ustawiony w Windows jako domyślny dla tego monitora, jednak po uruchomieniu programu SpectraView II widzę komunikaty, że monitor nie jest skalibrowany:

Obrazek Obrazek

Tak ma być czy ja coś źle robię? :)
Czy oprócz czynności z instrukcji ColorTuned coś jeszcze muszę zrobić aby cieszyć się pełnymi możliwościami tego sprzętu?



pozdrawiam,
Piotr

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 21 grudnia 2021, 22:58 - wt
autor: NocnyJastrzab
Proszę mieć na uwadze, że monitor był kalibrowany na innym komputerze, gdzie są przechowywane pierwotne dane kalibracyjne.
Dlatego SpectraViewII widzi monitor jako "nieskalibrowany", bo dopiero go Pan zainstalował. Także to normalne zachowanie.

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 22 grudnia 2021, 09:46 - śr
autor: Administrator
Wątek posprzątany na prośbę autora. Panowie, proszę się trzymać tematu.

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 22 grudnia 2021, 09:51 - śr
autor: Tom01
PiotrH pisze:
21 grudnia 2021, 18:17 - wt
Tak ma być czy ja coś źle robię? :)
Czy oprócz czynności z instrukcji ColorTuned coś jeszcze muszę zrobić aby cieszyć się pełnymi możliwościami tego sprzętu?

W zakresie dostawy wersji ColorTuned nie ma targetów ani danych dla procesora obrazowego monitora. Tylko profil. Pełna, użyteczna prekalibracja, umożliwiająca zarządzanie nią przez SpectraView II jest tylko w wersji COLOR. Dostaje się paczkę plików do tej konkretnej jednostki i po zainstalowaniu, SpectraView II widzi monitora jako "swój". Można przełączać targety, bawić się, zmieniać, tworzyć korekcje na podstawie dostarczonych scenariuszy lub wymyślać całkowicie inne. Widać kiedy była kalibracja, wydać jej wyniki i status. Program również przejmuje kontrolę nad konfiguracją monitora i aktywnie wspomaga użytkownika w sytuacji anomalii. W CT nic nie ma, nie ma komunikacji z ustawieniami monitora, program nie wie nawet co jest wgrane, nie można zweryfikować poprawności, nie wiadomo jaka sztuka się trafiła (rozrzut przecież istnieje). SpectraView też nie pomoże, nie zaalarmuje w sytuacji jeśli coś się zmieni niekoniecznie zgodnie ze sztuką, choćby przełączenie czegoś istotnego w monitorze przez dzieci. CT należy traktować jako "zestaw do samodzielnego montażu". Wgrana korekcja jest przykładowa, tak aby, o ile będzie pasowała do planowanego zastosowania i oświetlenia, móc od razu coś na nim zrobić, ale pełnowartościowe uruchomienie monitora, wykorzystujące możliwości procesora i softu, trzeba zrobić samodzielnie.

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 22 grudnia 2021, 21:21 - śr
autor: PiotrH
NocnyJastrzab pisze:
21 grudnia 2021, 22:58 - wt
Proszę mieć na uwadze, że monitor był kalibrowany na innym komputerze, gdzie są przechowywane pierwotne dane kalibracyjne.
Dlatego SpectraViewII widzi monitor jako "nieskalibrowany", bo dopiero go Pan zainstalował. Także to normalne zachowanie.
Rozumiem, dzięki :)

Administrator pisze:
22 grudnia 2021, 09:46 - śr
Posprzątałem wątek na prośbę autora. Panowie, proszę się trzymać tematu.
Dziękuję!

Tom01 pisze:
22 grudnia 2021, 09:51 - śr
CT należy traktować jako "zestaw do samodzielnego montażu". Wgrana korekcja jest przykładowa, tak aby, o ile będzie pasowała do planowanego zastosowania i oświetlenia, móc od razu coś na nim zrobić, ale pełnowartościowe uruchomienie monitora, wykorzystujące możliwości procesora i softu, trzeba zrobić samodzielnie.
Rozumiem, czy kalibrator który posiadam (ColorMunki Display, ma już trochę lat) jest warty używania z tym monitorem czy lepiej zainwestować w coś lepszego aby w pełni wykorzystać potencjał ekranu?
Jeśli coś innego to co najlepiej?


Pozdrawiam,
Piotr

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 22 grudnia 2021, 21:50 - śr
autor: Tom01
I1 Display Pro. CM Display jest bezużyteczny.

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 22 grudnia 2021, 21:54 - śr
autor: PiotrH
Tom01 pisze:
22 grudnia 2021, 21:50 - śr
I1 Display Pro. CM Display jest bezużyteczny.

Ok ;) Ale mógłbyś rozwinąć myśl zanim wydam kolejne PLNy? :)

W sumie jeszcze jedno pytanie - czy kolorymetry w raz z wiekiem tracą swoje właściwości co do kalibracji? W sensie czy kolorymetr nowy, nie używany, wyprodukowany rok temu będzie lepszy niż taki co ma 5-6 lat i był użyty dwa razy w roku?
Z tego co czytam to raczej nie...

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 22 grudnia 2021, 22:21 - śr
autor: Tom01
CM pomimo łudzącego podobieństwa zewnętrznego, jest dość uproszczoną konstrukcją.

Oczywiście, że wszystko się starzeje, przyrządy miernicze nie są wcale wyjątkiem. Oczywiście ludzie mający w tym interes plotą o niemalże nieskończonej trwałości, ale to tylko reklama. W przypadku przyrządów profesjonalnych producent zaleca kalibrację mierników raz na rok (to najczęściej nadmiar troski, można rzadziej), ale na chłopski rozum jest mało wiarygodne, że zabawka za 1 tys zł, jest hiper trwała i się nie rozjeżdża a przyrząd za 65 tys leci w maliny.

Jeśli nie potrzebujemy non stop kalibratora, to bezpieczniej jest wypożyczać raz na te dwa lata. Jeśli natomiast jest więcej monitorów do roboty, temat kalibracji interesuje i chciałoby się testować, eksperymentować trzeba kupić swój. Ze dwa, trzy lata podziała bez problemu. Oczywiście nie popsuje się i dłużej, ale wiarygodność pomiarowa może być różna. Mam na stanie 15 szt I1 D3 w różnym wieku i się różnią. Lepszego dowodu nie potrzebuję.

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 23 grudnia 2021, 09:47 - czw
autor: PiotrH
Rozumiem, widzę, że następcą I1 Display Pro jest ColorChecker Display Pro.

Co do starzenia się, to ciekawe co na to bardziej wpływa - używanie czy czas.
Bo zakładając wypożyczanie to powiedzmy takie urządzenie może oblecieć kilkadziesiąt lub więcej monitorów na rok, po 2-3 liczy to spokojnie będzie liczone w setkach. Do tego brak pewności kto i jak się z urządzeniem obchodzi.
Sprzęt używany prywatnie, w domu będzie użyty powiedzmy 2-3 razy w roku, poza tym schowany bezpiecznie w szafce.

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 23 grudnia 2021, 10:01 - czw
autor: Tom01
Tak, jest zmiana w ofercie. Urządzenie prawdopodobnie to samo, ale nie miałem w ręku, nie potwierdzę. Można zapytać kolegę Marcina (Czornyj), jest "ambasadorem", czyli honorowym naganiaczem XRite, będzie wiedział na pewno. ;)

Starzenie się półprzewodników zachodzi niezależnie czy leży, czy się używa. Jest to na szczęście proces bardzo powolny. Czasem może trwać i dwucyfrową ilość lat. Normalnie, w większości sprzętu elektronicznego jest to niemal niewyczuwalne, np wzmacniacze audio sprzed 20-30 lat grają praktycznie tak samo. Jednak sprzęt pomiarowy, zgodnie z zasadą miernictwa, musi mieć o rząd wielkości wyższą dokładność niż zmiany medium mierzonego. Czyli, jeśli monitor się starzeje i zmieni jakąś wielkość o 0,1% to miernik musi być zdolny zmierzyć różnicę co najmniej 0,01% aby mówić o jakiejkolwiek wiarygodności. Proszę zauważyć, że przy takim układzie, mamy niepewność pomiaru aż 10%. Aby niepewność była 1%, miernik musi być kolejny rząd wielkości dokładniejszy. Jeśli 0,1% kolejny, czyli już trzy rzędy wielkości. A ktoś wie, jak procentowo zobrazować dE=1? Zależnie od paru czynników może to być jeszcze mniej. Tej zależności nie rozumie niestety masa ludzi bez fundamentalnego wykształcenia technicznego. Na chłopski rozum, wydaje się, że aby zmierzyć centymetr, wystarczy miarka o podziałce centymetrowej. Oszacować - tak, zmierzyć - nie. Nawiasem mówiąc, w zaskakująco wielu dziedzinach inżynierskich stosuje się szacowanie zamiast pomiaru, ale to taka dygresja. W tej dziedzinie musi być pomiar i to możliwie dokładny. Inaczej dwa monitory ustawiane tak samo, zrobią się jeden czerwony, drugi zielony. Zresztą tych zasad jest nieco więcej, uczą na każdej polibudzie.

W kolorymetrze elementem pomiarowym są fotodiody i z czasem zmienia się tzw "prąd ciemny". W wysokiej klasy miernikach jest kompensacja tego zjawiska, w tanich nie, a wpływa na wynik. Łatwo takie mierniki rozróżnić. Jeśli przed pomiarem przyrząd żąda zakrycia elementu fotoczułego, to kompensacja na 90% jest, jeśli nie żąda, na 90% nie ma. Jest to tym ważniejsze, że diod jest trzy i nawet minimalne zmiany się do siebie dodają.

W starszych kolorymetrach jeszcze większym problemem były filtry barwne. Kolorymetr działa bowiem jak światłomierz, tylko przez kolorowe filtry. Obecnie stosuje się szkło nieorganiczne, mineralne z napylonymi warstwami wykorzystującymi zjawisko dichroizmu, dzięki czemu trwałość i dokładność układu optycznego jest duuużo wyższa niż przy foliowych filtrach transmisyjnych. W poprzednich generacjach miernik nie nadawał się do użycia nawet po roku a naprawa była nieopłacalna. Co to jest ów dichroizm? Jest to dzielenie światła na dwie przeciwstawne barwy. Jedna przechodzi, druga jest pochłaniana. Sygnał wynikowy jest różnicowy, podobnie jak interlinki XLR w profesjonalnej technice audio, że znów posłużę się tą analogią. Sygnał różnicowy jest nieporównywalnie bardziej odporny na zakłócenia.

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 23 grudnia 2021, 10:41 - czw
autor: Czornyj
i1D3 (sprzedawany pod pierdylionem nazw jako i1Display Pro, obecnie ColorChecker Display, Display Pro i Display Plus) jest praktycznie nieśmiertelny i nie ulega zużyciu. Wynika to z prostego faktu, że jego budowa to hermetyczny tubus z soczewką z jednej strony i fotodiodami oraz filtrami dichroicznymi z drugiej - zatem tak długo, jak soczewka utrzymywana jest w czystości (wystarczy przed pomiarem przetrzeć ściereczką do okularów) sensor mierzy poprawnie, bo fizycznie te elementy nie ulegają zużyciu. Przyrządy laboratoryjne certyfikuje się co roku by wysępić kasę z instytucji, zwykle tak samo nie ma się w nich co zużyć i tak długo jak są czyste mierzą w punkt - potwierdził mi to m. in. przedstawiciel Konica Minolta-Sensing i Maciek Koper, który od lat używa kilku sensorów tej klasy (Jeti Specbos 1211, Jeti SpectraVal 1511 HiRes, Klein K10 i Klein K80).

Oczywiście sensory wypożyczane mogą być narażone na uszkodzenia mechaniczne, bądź termiczne - wprawdzie i1D3 trzeba naprawdę zdrowo pierdolnąć by rozjustować ułożenie układu optycznego, diody i filtrów, ale nie da się tego całkowicie wykluczyć, grzebanie w sensorze również może go załatwić (rozebrałem jeden sensor by to sprawdzić). Natomiast normalnie używany, utrzymywany w czystości i1D3 jest praktycznie nie do zajechania, niezależnie od ilości przeprowadzanych pomiarów.

Sprawdzałem to empirycznie na dużej próbie i1D3 i nawet najstarsze z samego początku produkcji nie wykazują najmniejszych objawów zużycia.
Obrazek

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 23 grudnia 2021, 12:12 - czw
autor: NocnyJastrzab
Tutaj stary filmik z oględzin :D >> https://youtu.be/QAwKOGSow-s

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 24 grudnia 2021, 11:54 - pt
autor: Mag
Czornyj pisze:
23 grudnia 2021, 10:41 - czw
i1D3 (sprzedawany pod pierdylionem nazw jako i1Display Pro, obecnie ColorChecker Display, Display Pro i Display Plus) jest praktycznie nieśmiertelny i nie ulega zużyciu. Wynika to z prostego faktu, że jego budowa to hermetyczny tubus z soczewką z jednej strony i fotodiodami oraz filtrami dichroicznymi z drugiej - zatem tak długo, jak soczewka utrzymywana jest w czystości (wystarczy przed pomiarem przetrzeć ściereczką do okularów) sensor mierzy poprawnie, bo fizycznie te elementy nie ulegają zużyciu. Przyrządy laboratoryjne certyfikuje się co roku by wysępić kasę z instytucji, zwykle tak samo nie ma się w nich co zużyć i tak długo jak są czyste mierzą w punkt - potwierdził mi to m. in. przedstawiciel Konica Minolta-Sensing i Maciek Koper, który od lat używa kilku sensorów tej klasy (Jeti Specbos 1211, Jeti SpectraVal 1511 HiRes, Klein K10 i Klein K80).

Oczywiście sensory wypożyczane mogą być narażone na uszkodzenia mechaniczne, bądź termiczne - wprawdzie i1D3 trzeba naprawdę zdrowo pierdolnąć by rozjustować ułożenie układu optycznego, diody i filtrów, ale nie da się tego całkowicie wykluczyć, grzebanie w sensorze również może go załatwić (rozebrałem jeden sensor by to sprawdzić). Natomiast normalnie używany, utrzymywany w czystości i1D3 jest praktycznie nie do zajechania, niezależnie od ilości przeprowadzanych pomiarów.

Sprawdzałem to empirycznie na dużej próbie i1D3 i nawet najstarsze z samego początku produkcji nie wykazują najmniejszych objawów zużycia.
Obrazek
Co do i1D3 - piszesz że potwierdził to przedstawiciel Konica Minolta-Sensing i Maciek Koper - gdzie o tym potwierdzeniu można poczytać w internecie.

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 24 grudnia 2021, 12:21 - pt
autor: czuk01
Mag pisze:
24 grudnia 2021, 11:54 - pt


Co do i1D3 - piszesz że potwierdził to przedstawiciel Konica Minolta-Sensing i Maciek Koper - gdzie o tym potwierdzeniu można poczytać w internecie.
Domyślam się ,że to stwierdzenie nie jest zbyt akceptowalne ,tutaj,ale moż nie trzeba zaraz od razu wszystkiego kalibrować,ale to tylko taka uwaga.

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 24 grudnia 2021, 12:32 - pt
autor: Mag
czuk01 pisze:
24 grudnia 2021, 12:21 - pt
Mag pisze:
24 grudnia 2021, 11:54 - pt


Co do i1D3 - piszesz że potwierdził to przedstawiciel Konica Minolta-Sensing i Maciek Koper - gdzie o tym potwierdzeniu można poczytać w internecie.
Domyślam się ,że to stwierdzenie nie jest zbyt akceptowalne ,tutaj,ale moż nie trzeba zaraz od razu wszystkiego kalibrować,ale to tylko taka uwaga.
Nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź o wypowiedzeniu że nie jest zbyt akceptowalne. Możesz napisać o co Tobie chodzi dokładnie.

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 24 grudnia 2021, 12:39 - pt
autor: czuk01
Mag pisze:
24 grudnia 2021, 12:32 - pt

Nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź o wypowiedzeniu że nie jest zbyt akceptowalne. Możesz napisać o co Tobie chodzi dokładnie.
Chodzi mi oto ,że coś może być dobre wyjęte z pudła i nie trzeba czegoś na siłę poprawiać,elektronika obecnie aż tak nie szwankuje,względem innych rzeczy,może w tym jej nadzieja.

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 24 grudnia 2021, 12:59 - pt
autor: Mag
Dlatego poprosiłem o odpowiedź pana Marcina, na to pytanie. Dlaczego o to poprosiłem, bo wiem że był temat na tym forum na temat kalibratora i ja w tym temacie uczestniczyłem, jak i pan Marcin.

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 24 grudnia 2021, 13:08 - pt
autor: czuk01
Mag pisze:
24 grudnia 2021, 12:59 - pt
Dlatego poprosiłem o odpowiedź pana Marcina, na to pytanie. Dlaczego o to poprosiłem, bo wiem że był temat na tym forum na temat kalibratora i ja w tym temacie uczestniczyłem, jak i pan Marcin.
Pan Marcin już chyba wszystko dopowiedział na temat kalibratora ,nie wiem jak M.Koper, to moje zdanie

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 24 grudnia 2021, 13:12 - pt
autor: Mag
czuk01 pisze:
24 grudnia 2021, 13:08 - pt
Mag pisze:
24 grudnia 2021, 12:59 - pt
Dlatego poprosiłem o odpowiedź pana Marcina, na to pytanie. Dlaczego o to poprosiłem, bo wiem że był temat na tym forum na temat kalibratora i ja w tym temacie uczestniczyłem, jak i pan Marcin.
Pan Marcin już chyba wszystko dopowiedział na temat kalibratora ,nie wiem jak M.Koper, to moje zdanie
Nie do końca tak jest jak piszesz. Czornyj (Marcin) ma swoje zdanie na temat kalibratorów a Tom1(Tomasz) ma swoje zdanie. Niestety problem jest nie rozwiązany.

Re: Kupiłem EA271Q ColorTuned - co dalej? ;)

: 24 grudnia 2021, 13:15 - pt
autor: czuk01
Mag pisze:
24 grudnia 2021, 13:12 - pt

Nie do końca tak jest jak piszesz. Czornyj (Marcin) ma swoje zdanie na temat kalibratorów a Tom1(Tomasz) ma swoje zdanie. Niestety problem jest nie rozwiązany.
Niech Pan się podpisze po Pana stronie.Jak Pan uważa.