Strona 33 z 59

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 10 grudnia 2018, 23:35 - pn
autor: Tom01
max pisze:
10 grudnia 2018, 23:20 - pn
(PS. Nie uważa Pan, że to droższe EIZO powinno konkurować z tańszym NECiem, a nie odwrotnie? No tak. Nie uważa Pan.)

Może z tego powodu, że EIZO ma pozycję a NEC DS na nią pracuje. Oczywiście w segmencie monitorów biurkowych. Proszę zauważyć, że z każdym modelem EIZO od CS wzwyż, te rzeczy które są dokładane w sztucznych seriach CT/CPR i COLOR w EIZO jest w standardzie.

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 10 grudnia 2018, 23:53 - pn
autor: max
Tom01 pisze:
10 grudnia 2018, 23:35 - pn
Proszę zauważyć, że z każdym modelem EIZO od CS wzwyż, te rzeczy które są dokładane w sztucznych seriach CT/CPR i COLOR w EIZO jest w standardzie.
1. No i co z tego. Nie lepiej kupić tylko to co na prawdę potrzebujemy, a nie wszystko co tylko, łącznie z tym co nam zbędne? Zwykle potrzebujemy seryjnego monitora, czasem oprogramowania kalibracyjnego i kalibratora.
2. Nadal nie ma tam 3D LUT, MultiProfilera itp. co czyni monitory PA sprzętowo i programowo w klasie CG trzycyfrowej, dużo wyżej niż CS.
3. Dlaczego nie dołącza Pan do wersjii COLOR kalibratorów? Przecież bez nich kalibracja NECów PA jest wg Pańskiej retoryki zablokowana. Jakość by przecież wzrosła i trudno nie polecać oprogramowania kalibracyjnego wyłącznie razem z kalibratorem, bo tylko razem działa.

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 01:29 - wt
autor: Tom01
Ad . 2 Nie widzi Pan związku z pkt 1? Lansuje Pan rzeczy, które są potrzebne w 0,00000000001% wolumenu produkcji monitorów a przedstawia je jako hiper ważne. I mnie Pan zarzuca, że zalecam nadmiar dobrej jakości?

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 10:17 - wt
autor: max
Nie to, że lansuje 3D LUT, ale uważam, że ma to swoją rzeczywistą warość, a również nie można tego później dokupić do monitora, więc lepiej od razu mieć niż nie mieć. Natomiast program do kalibracji, kaptur, przeprowadzenie kalibracji, można wykonać w dowolnym momencie, później, nawet kilka lat po zakupie monitora. Dlatego uważam, że w momencie zakupu monitora warto dołożyć do 3D LUT i dobrej jakości monitora, a różne dodatki można sobie odłożyć na później, a z większości wręcz całkowicie zrezygnować.

Mam jeszcze takie spostrzeżenie. Przez Pana promowane są usługi, rzeczy niejako niematerialne, dokładane przez Pana osobiście: przedłużona gwarancja, gwarancja na piksele, usługa pre-kalibracji, których rzeczywisty koszt jest znikomy. Ich cena końcowa jednak jest już dość znaczna. Natomiast rzeczy bardziej materialne, wyprodukowane fizycznie przez fabrykę, jak bardziej zaawansowany sprzęt np. z 3D LUT, są przez Pana marginalizowane, ponieważ zysk z ich sprzedaży wędruje w większym stopniu do fabryki, a nie do Sprzedawcy/Usługodawcy.

Uważam, że w przypadku urządzenia takiego jak zaawansowany monitor komputerowy, najważniejszy jest sam sprzęt, jego poziom zaawansowania, matryca, elektronika sterująca, czujniki, fabryczne wyregulowanie (kalibracja). I za to warto zapłacić (dopłacić). Pozostałe, promowane głównie przez Pana dodatki, można sobie albo odpuścić zupełnie, albo dokupić wybiórczo nawet później, a rzadko kiedy kupować hurtem razem z tańszym monitorem. Innymi słowy lepiej wybrać lepszego seryjnego PA niż gorszego EA COLOR/ColorTuned. Lepiej kupić własny (fizyczny) kalibrator, niż zamawiać co roku usługę kalibracji itd. Oczywiście z punktu widzenia forumowicza, użytkownika, klienta.

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 10:30 - wt
autor: qop
@max
ale to dyskusja trochę jak o tym czy warto dopłacać do zakupów w sprawdzonym warzywniaku kiedy można taniej na promo w biedronce. każdy ma wybór i nie zawsze cena musi być wyznacznikiem. poza tym często wyższa cena daje komfort, a niższa stres którego można uniknąć. opłacalność czy przepłacalność to pojęcia mocno względne

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 10:32 - wt
autor: Tom01
Przedłużenie gwarancji jest usługa kupioną u NEC. Podobnie licencja. Narzuty na tym są niemalże zerowe. Dodaje się je, bo powinny być dodane jeśli mamy porównywać NEC EA z EIZO CS, NEC PA z EIZO CG. Skoro gwarancja na piksele stanowi znikomy koszt, to dlaczego producent sam jej nie daje? To zdecydowanie nie jest znikomy koszt. Przy ilościach monitorów jakie dostarczam praktycznie ciągle mam na stanie jakieś wymienione monitory z pikselami. Każdy kosztuje kilka tys zł i trzeba "coś" z nimi zrobić aby odzyskać pieniądze. Oczywiście to są egzemplarze na których się traci, nie zarabia. Zdecydowanie nie zdaje Pan sobie sprawy z rzeczywistych kosztów takiego przedsięwzięcia. Usługi przygotowania kalibracyjnego też nie są za darmo. Przyrządy, oprogramowanie, cała infrastruktura techniczna to są poważne pieniądze.

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 10:34 - wt
autor: max
@qop
Tak, zgadzam się, ale to bardzo indywidualna sprawa. Przeczytałem mnóstwo wątków na tym forum i jednak w 80-90% przypadków decydującym czynnikiem jest cena i to co można za nią uzyskać. A moim zdaniem za z góry ustaloną, nieprzekraczalną kwotę lepiej mieć lepszy seryjny monitor z 3D LUT, niż gorszy z pakietem dodatków/usług "COLOR".

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 10:36 - wt
autor: Czornyj
max pisze:
11 grudnia 2018, 10:17 - wt
Innymi słowy lepiej wybrać lepszego seryjnego PA niż gorszego EA COLOR/ColorTuned. Lepiej kupić własny (fizyczny) kalibrator, niż zamawiać co roku usługę kalibracji itd. Oczywiście z punktu widzenia forumowicza, użytkownika, klienta.
Warto w tym miejscu dokonać pewnej oczywistej konstatacji, która na forum dlaczegoś oczywista nie jest - seryjny PA271Q jest pod każdym względem lepszy od najcudniejszego, najcudniej skalibrowanego EA. A własny, fizyczny kalibrator jest w jego przypadku zbędny, bo najwcześniej będzie potrzebny za kilka lat (o ile w ogóle).

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 10:41 - wt
autor: Tom01
Oczywiście, że PA jest lepszy, ale mówimy o sensie oferowania monitorów przygotowanych kontra "gołych".

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 10:53 - wt
autor: 2marekm
Czornyj pisze:
11 grudnia 2018, 10:36 - wt
Warto w tym miejscu dokonać pewnej oczywistej konstatacji, która na forum dlaczegoś oczywista nie jest - seryjny PA271Q jest pod każdym względem lepszy od najcudniejszego, najcudniej skalibrowanego EA. A własny, fizyczny kalibrator jest w jego przypadku zbędny, bo najwcześniej będzie potrzebny za kilka lat (o ile w ogóle).
Dzięki za poprawienie humoru w tym deszczowym dniu na Pomorzu /dotyczy PA271Q/ ;) Po prostu miód na moje oczy i uszy :D

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 10:55 - wt
autor: max
@Tom01
Ale seryjny PA271Q jest przygotowany, fabrycznie, bardzo precyzyjnie. W żadnym razie nie jest goły, a co najwyżej "goły" czyli w stanie nowym-fabrycznym. To tylko Pańskie wybiegi marketingowe.

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 11:01 - wt
autor: Tom01
- Gwarancja 3 lata, konkurencja 5 lat.
- Kalibracji się nie odpali, u konkurencji tak.
- Gwarancji na piksele nie ma, u konkurencji jest.

Czyli braki są, ale braków nie ma wg Pana. Oczywiście, są zastosowania kiedy "goły" wystarczy, ale w zdecydowanej większości zastosowań do których jest desygnowany, w naturalny sposób uzupełnia się to co trzeba. Zgadzam się, że można później, ale to też jest uzupełnienie i ma wadę taką, że jak coś się odkłada to często na nigdy. Moim zdaniem najsensowniejsza jest taka wersja jaka najbardziej pasuje do planowanych celów, zakupiona od razu. Tym bardziej, że wyjdzie korzystniej cenowo.

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 11:05 - wt
autor: Czornyj
"Seryjny" PA271Q przechodzi fabryczną selekcję i namiętną, kilkudziesięciogodzinną kalibrację z użyciem najbardziej bizantyjskich sensorów, jakie są stosowane w branżuni. Do tego ma najlepszą matrycę Panasa jaka obecnie jest na rynku, z najbardziej zaawansowanym sterowaniem, jakie ludzkość raczyła popełnić. Wisienką na torcie jest najlepsze na rynku oprogramowanie MultiProfiler, o bezprecedensowych możliwościach.

Oczywiście - realnie jest to potrzebne 0,001% użyszkodników - podobnie jak np. zeszperowany napęd 4x4 w samochodach...

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 11:05 - wt
autor: qop
@max
nie masz trochę wrażenia krucjaty? ;)
ten pomysł na biznes jest stary jak świat ale jednocześnie nie ma w tym nic nieuczciwego.
na tej samej zasadzie można minimalizować wydatki samemu kupując części zamiennie do samochodu, a jeszcze taniej samemu go remontując.
niestety potrzebny jest czas na zdobycie wiedzy i doświadczenia w tym temacie. nie każdy go ma, nie każdy chce go tak wykorzystać, nie każdy ma smykałkę do mechaniki.
są inne płaszczyzny gdzie można się realizować i odkuwać finansowo, a samochód oddajesz do naprawy tam gdzie masz pewność, że będziesz zadowolony z jakości usług oraz zamontowanych części.
cena często schodzi na drugi plan bo płacisz za pewien komfort.

@Czornyj
ale czy goły PA jest lepszy od selekcjonowanej, wygrzewanej, skalibrowanej i autoryzowanej wersji? każdy musi sam zdecydować.
dla osoby która na tym pracuje koszt usług moim zdaniem marginalny. na pewnym pułapie finansowym komfort jest bardziej istotny niż cena i ja to szanuję ;)

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 11:09 - wt
autor: qop
Czornyj pisze:
11 grudnia 2018, 11:05 - wt
"Seryjny" PA271Q przechodzi fabryczną selekcję i namiętną, kilkudziesięciogodzinną kalibrację z użyciem najbardziej bizantyjskich sensorów, jakie są stosowane w branżuni. Do tego ma najlepszą matrycę Panasa jaka obecnie jest na rynku, z najbardziej zaawansowanym sterowaniem, jakie ludzkość raczyła popełnić. Wisienką na torcie jest najlepsze na rynku oprogramowanie MultiProfiler, o bezprecedensowych możliwościach.

Oczywiście - realnie jest to potrzebne 0,001% użyszkodników - podobnie jak np. zeszperowany napęd 4x4 w samochodach...
Miej świadomość, że czyta to @Henioo i kilku innych ;)

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 11:16 - wt
autor: max
qop pisze:
11 grudnia 2018, 11:05 - wt
a samochód oddajesz do naprawy tam gdzie masz pewność, że będziesz zadowolony z jakości usług oraz zamontowanych części.
cena często schodzi na drugi plan bo płacisz za pewien komfort.
Gratuluję posiadanego mechanika oraz jego cennika. Szczerze. Ze świecą takiego szukać.

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 11:30 - wt
autor: Czornyj
qop pisze:
11 grudnia 2018, 11:05 - wt
ale czy goły PA jest lepszy od selekcjonowanej, wygrzewanej, skalibrowanej i autoryzowanej wersji? każdy musi sam zdecydować.
dla osoby która na tym pracuje koszt usług moim zdaniem marginalny. na pewnym pułapie finansowym komfort jest bardziej istotny niż cena i ja to szanuję ;)
Goły PA jest fabrycznie wygrzany, wyselekcjonowany, skalibrowany do bólu i wymasowany piersiami japońskich dziewic. Fizycznie nie da się tego już zrobić lepiej, bo nikt nie wyda ponad 100tyś euro na sprzęt i nie poświęci kilku dni na monitor, a nawet jeśli to nie miałby oprogramowania umożliwiającego "poprawianie fabryki".

O ile liniowość EA można w prosty sposób poprawić prostym zestawem za 1kpln, o tyle w przypadku PA skalibrowanego Konicami-Minoltami CS-2000, CA-310 oraz CA-2500 ew. poprawianie fabryki ma raczej wymiar czysto humorystyczny - ew. rekalibracja ma sens po czasie, w miarę zużycia się podświetlenia (o ile w ogóle - bo monitor jest zdumiewająco skutecznie i w czasie rzeczywistym stabilizowany elektronicznie).

Na próbie kilku sztuk homogeniczność podświetlenia PA271Q nawet z wyłączonym DUC jest lepsza niż dowolnego EA z włączonym DUC. O jakości homogeniczności czerni przez litość nie ma nawet co wspominać, bo w EA coś takiego jak "jakość czerni" po prostu seryjnie nie występuje w EA.

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 11:35 - wt
autor: max
Czornyj pisze:
11 grudnia 2018, 11:30 - wt
Goły PA jest fabrycznie wygrzany, wyselekcjonowany, skalibrowany do bólu i wymasowany piersiami japońskich dziewic. Fizycznie nie da się tego już zrobić lepiej...
Ale da się go lepiej sprzedać, wmawiając nieznającym się UżySzkodnikom, że za "drobną opłatą dodatkową" jest indywidualnie wygrzany, wyselekcjonowany, skalibrowany do bólu i wymasowany.

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 11:49 - wt
autor: Tom01
Nie przetłumaczysz. Ręce mi już opadają do Pana, Max. Informacji miał Pan przez kilka lat mnóstwo aby się nauczyć. Skoro nie chce Pan zrozumieć prostych spraw, to ja na to już nic nie poradzę. Na szczęście wielu ludzi potrafi wyciągać wnioski i puszcza mimo uszu pańskie bzdury. Nie raz i nie dziesięć, tłumaczono Panu, że monitor w fabrycznie zapakowanym pudle jest nieprzygotowany do niczego. W fabryce nie mają szklanej kuli i nie ma możliwości ustawienia monitora pod konkretne warunki i zastosowania w jakich będzie pracował każdy egzemplarz. Podobnie z masowaniem piersiami dziewic. Równomierność ekranów LCD i przypadki wad pikseli to jest sprawa indywidualna każdego egzemplarza. Wcale nie rzadko widywałem wady ekranów za 5 cyfrowe kwoty i wbrew jakiejś zapalczywej gloryfikacji producenta, to jest normalne. Można z wymienionymi aspektami walczyć samemu jako użytkownik, a można po prostu zlecić komuś kto wie jak i ma zaplecze. Z jakiegoś powodu to do Pana zupełnie nie dociera.

Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia

: 11 grudnia 2018, 13:07 - wt
autor: qop
Tom01 pisze:
11 grudnia 2018, 11:49 - wt
Można z wymienionymi aspektami walczyć samemu jako użytkownik, a można po prostu zlecić komuś kto wie jak i ma zaplecze. Z jakiegoś powodu to do Pana zupełnie nie dociera.
Co więcej, można komuś za to zapłacić i nie ma w tym żadnego szaleństwa.
max pisze:
11 grudnia 2018, 11:16 - wt
Gratuluję posiadanego mechanika oraz jego cennika. Szczerze. Ze świecą takiego szukać.
@max
bez urazy, nie ma w tym nic nadzwyczajnego
oddajesz samochód do zaufanego i sprawdzonego warsztatu albo w garażu po godzinach prowadzisz swój własny
każdy ma wybór jak chce spędzać czas
jeden będzie sam zmieniał olej i filtry, a inny woli w tym czasie zarabiać albo spędzać czas z rodziną